Lzy Lyrics
Jestem Jaka Jestem Lyrics
Kolorowych snów na dobranoc ju¿ nikt nie ¿yczy mi
Nikt nie piewa mi ko³ysanek, dobrych ani z³ych
Nie pamiêtam ju¿, o czym by³y stare bajki mojej babci
Nie pamiêtam s³ów mojej ulubionej ko³ysanki
I nie wiedzieæ czemu, czujê siê jaka doros³a
Sama nie wiem, która w moim ¿yciu to ju¿ wiosna
O... jestem, jaka jestem
O... robiê zawsze to, co zechcê
Chocia¿ wstajê bardzo wczenie
bardzo pó¼no chodzê spaæ
Czasem nawet sobie przeklnê
Zgadnijcie jak!
Szczêliwe dni s¹ zapisane w pamiêtniku mym
Le¿¹ gdzie w k¹cie na strychu, przykryte nie wiadomo czym
Ju¿ nie ciesz¹ mnie kolorowe wi¹teczne prezenty
Ju¿ nie dzia³a magia ani czar kiedy w nich zaklêty
I nie wiedzieæ czemu ...
O... jestem, jaka jestem...
Ze starych zdjêæ spogl¹daj¹ nieznajome twarze
Wczoraj jeszcze m³oda, jednak p³yn¹ lata tak jak w rzece woda
Dzi wieczorem zasnê tak, jak zawsze, bardzo wczenie
Mo¿e umrê we nie!