Maryla Rodowicz Lyrics
Cyrk Noc Lyrics
Zmar³e konie w cyrku strasz¹, gdy zapada noc
Popatrz, jak aren¹ biegnie cieñ
By³em piekny, by³em m³ody, piewa nocny koñ
Reszte mej urody zmyje dzieñ.
Póki macie siebie, ciebie
Szklanke nocy, kromke dnia
To orkiestra jeszcze w sercach gra.
Póki jad¹ jeszcze wozy
Poród czarnych ³¹k
To sie w koñcu zawsze znajdzie port.
Póki jeszcze ¿adna bujda
Nie zatru³a wam dusz
Nie zabraknie dla was s³odkich ró¿.
Póki wiec¹ wiat³a rampy
I choæ zosta³ jeden widz
To do szczecia nie potrzeba nic.
Noc¹ s³ychaæ w cyrku ha³as pekaj¹cych serc
Znowu kto cyrkówke kocha mniej...
Rano zmiecie stare serca pracowity stró¿
I przeminie echo piewki tej.
Póki macie siebie, ciebie
Szklanke nocy, kromke dnia
To orkiestra jeszcze w sercach gra.
Póki jad¹ jeszcze wozy
Poród czarnych ³¹k
To sie w koñcu zawsze znajdzie port.
Póki jeszcze ¿adna bujda
Nie zatru³a wam dusz
Nie zabraknie dla was s³odkich ró¿.
Póki wiec¹ wiat³a rampy
I choæ zosta³ jeden widz
To do szczecia nie potrzeba nic.