Chodzi na siłkę robi poślady
Ma w chuj energii nie pijąc kawy
Każdy zazdrości mi takiej damy
Razem to życie do przodu pchamy
Mówili po co Ty z nim jesteś
Jak to babiarz i nic więcej
Zdradźmy im ten sekret
Mam ochotę wstawać wiedząc że Cie zobaczę
Dziś poranna kawa smakuje inaczej
Ty lubisz moje poczuje humoru
Gdy dzwonię do Ciebie przed wyjściem z domu
Już wiesz że się spóźnię lecz to nie jest powód
Przez który miałabyś nie mieć nastroju
Potrafisz się zaśmiać z mojego faux pas
Gdy ktoś się wygłupił to musiałem być ja
Please Madame to nie gra
Ja na serio tak ja na serio tak
Gdy cały świat mówił co za nieudacznik
Ty mu odpowiadałaś że nie ma racji
Nie zważając na mój brak edukacji
Potrafiłaś docenić najmniejsze drobiazgi
I mój brak bierzmowania dzisiaj Ci nie przeszkadza
Ale mi go wypomnisz chcąc iść do ołtarza
Nie potrafi się gniewać cóż
Powodu też nie ma luz
Gdy nie rozmawiamy ze sobą znów
Bo rozumiemy się nawet bez słów
Kiedyś ja i ona dziś my
Sama nie wie co ma odpowiedzieć gdy
Zapytam ja dlaczego jest ze mną
To nieważne niech tak zostanie na wieczność