Otóż jest kłamstwa moc
Katom urągając
Wznosi się nad motłoch
Strachowi w twarz plwając
Podchodzi pod szafot
Szlachetnie stąpając
Gotów by odejść stąd
Książę
Główka spadnie
Za to
Żeś nazwał śmiech
Głupstwem
Przeklnij ten dzień
Książę
No, rób ukłon
Już czas na show
Książę bój się
Stawiają gilotynę
Arlekiny dwa
Książę blednie
Nastał naraz w tym mieście
Karnawału czas
Nareszcie nareszcie
Oto cudów jarmark
Jak błazen ogłasza
Tłumek gapiów stoi podziwia
Z gardeł naraz wydał
Pełen zachwytu wrzask
Popatrz w prawo małpa robi trik
Stary zgarbiony dziad
Na harmonii wciąż gra
Dzwonki dzyń gdy ciałem poruszył
To kuglarz fika