Czy już jesteś tutaj kochanie
Daj mi znak jeśli mnie słyszysz
Przecież wiesz że ja konam z tęsknoty
Nikt mnie nie odwiedza
Odkąd Ty odeszłaś
Ciągle jestem sam
Ale tak jak prosiłaś
Nie płaczę
Romeo przyzywa Cię
Zapukaj w stolik dwa razy
Prześlij wiadomość najmilsza
Zrobię wszystko
By znowu móc Ciebie zobaczyć
Nigdy nie chciałem samotnie się starzeć
Wgapiając się w okno
Więc odezwij się
Ty przecież widzisz że cierpię
Romeo przyzywa Cię
Rozrzuć papiery na biurku
Albo naparstkiem zgaś świeczki
Radio przestało grać
Wreszcie jesteś
Po suficie przechadzając się
Będziemy się dziś całować
A ten wierszyk podyktowała mi ona
Romeo przyzywa
Romeo przyzywa Romeo przyzywa Cię