Letras de Kasia Klich
Letra de Na pó³ na dwa na trzy
Moje pó³ twoje pó³
Równe czêci
To co w szafie
A co w g³owie siê nie mieci
Sobie dam tobie dam
Do podzia³u
No a dalej
Bez mojego ju¿ udzia³u
Moje pó³ twoje pó³
Po kolei
Bo ju¿ dawno miêdzy nami siê nie klei
Sobie dam tobie dam
Nie do zwrotu
Na pó³ podzielimy stó³
To jest moja to twoja czêæ
Na dwa podzielimy wiat
Do mojego nie mo¿esz wejæ
Na trzy podzielimy dni
Moje twoje i twoje z ni¹
I co za³atwimy to
Ja zostajê ty idziesz st¹d
Moje pó³ twoje pó³
Sprawiedliwie
Wiem na pewno
¯e ju¿ nigdy siê nie zdziwiê
Sobie dam tobie dam
Trochê czasu
Nie rozumiem
O co tyle tu ha³asu
Moje pól twoje pó³
Idealnie
I co dla niej
¯eby by³o niebanalnie
Sobie dam tobie dam
Åwiêty spokój
Na pó³ podzielimy stó³
To jest moja to twoja czêæ
Na dwa podzielimy wiat
Do mojego nie mo¿esz wejæ
Na trzy podzielimy dni
Moje twoje i twoje z ni¹
I co za³atwimy to
Ja zostajê ty idziesz st¹d
Na pó³ podzielimy stó³
To jest moja to twoja czêæ
Na dwa podzielimy wiat
Do mojego nie mo¿esz wejæ
Na trzy podzielimy dni
Moje twoje i twoje z ni¹
I co za³atwimy to
Ja zostajê ty idziesz st¹d