Back to Top

Alkoholik Video (MV)




Performed By: Mieczyslaw Fogg
Length: 2:49




Mieczyslaw Fogg - Alkoholik Lyrics




Dobra wódka nie jest zła
Człowiek z niej pociechę ma
Trąbi trunek na frasunek
Z buteleczki aż do dna

Alkoholik alkoholik
Proszę wierzyć rozkoszny to fakt
Gdy się człowiek ubzdryngoli
Nie wie co to jest smutek i strach

Kiedy świat kręci się w koło jak bąk
Szczęście samo przychodzi do rąk
Alkoholik alkoholik
Wesolutki do wódki ma ciąg

Rok za rokiem szybko mknie
Życie w mętnej płynie mgle
Znów się zalej a co dalej
Wreszcie coś człowieka tknie

Alkoholik alkoholik
Taka smutna uczepi się myśl
Alkoholik alkoholik
Ach nie będę już pić tylko dziś

Tylko dziś ale ostatni to raz
Niech rozkoszny zamroczy mnie gaz
A nazajutrz znów ten stolik
I butelka i znów czysta raz

Aż upiorny przyjdzie mus
Widmem trwogi będzie rósł
Drżące ręce prędzej więcej
Jeszcze jeszcze koniec szlus

Alkoholik alkoholik
Panie hrabio jednego pardon
Alkoholik alkoholik
To nie ręce to szklanki tak drżą

Czarna noc rojem robaczków już drga
Czy to widmo tam stoi czy ja

Alkoholik alkoholik
Dzisiaj życie wypiję do dna
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Dobra wódka nie jest zła
Człowiek z niej pociechę ma
Trąbi trunek na frasunek
Z buteleczki aż do dna

Alkoholik alkoholik
Proszę wierzyć rozkoszny to fakt
Gdy się człowiek ubzdryngoli
Nie wie co to jest smutek i strach

Kiedy świat kręci się w koło jak bąk
Szczęście samo przychodzi do rąk
Alkoholik alkoholik
Wesolutki do wódki ma ciąg

Rok za rokiem szybko mknie
Życie w mętnej płynie mgle
Znów się zalej a co dalej
Wreszcie coś człowieka tknie

Alkoholik alkoholik
Taka smutna uczepi się myśl
Alkoholik alkoholik
Ach nie będę już pić tylko dziś

Tylko dziś ale ostatni to raz
Niech rozkoszny zamroczy mnie gaz
A nazajutrz znów ten stolik
I butelka i znów czysta raz

Aż upiorny przyjdzie mus
Widmem trwogi będzie rósł
Drżące ręce prędzej więcej
Jeszcze jeszcze koniec szlus

Alkoholik alkoholik
Panie hrabio jednego pardon
Alkoholik alkoholik
To nie ręce to szklanki tak drżą

Czarna noc rojem robaczków już drga
Czy to widmo tam stoi czy ja

Alkoholik alkoholik
Dzisiaj życie wypiję do dna
[ Correct these Lyrics ]


Tags:
No tags yet