Ciuchy vlone, żyję chwilą
Cichy dzieciak, ale tłumy za nim wyją
Wydzieram się z moją mandoliną
Pierdolę to, flow mam nowy jak ten chinol
Wracam do domu, no to kładę się na wyro
Potem znowu praca jak jakiś jebany wyrok
Znowu chill totalny, muszę se zamówić syrop
Paka z Chin na służba celna, czuję się jak Mati żyro
Jebać pendolino
Konduktor ma ujebany kinol
Wchodzę tu z moją dziewczyną
Odjebani na czarno, jakby ktoś się bawił z ;iną
Mam dwa telefony, nie dlatego, że mi zginą
Telefon pułapka, to nie będzie moją winą
No bo w końcu trzeba zrobić ten sos
Nie jestem żabson, ale mówią na mnie młody boss
Myślę, że przyciągam hosse
Wszystkie wersje mam mocne, witamy w Polsce
Zaraz życie dorosłe
W piątek była impreza, w sobotę jestem na wiosce
Jak ja się tu znalazłem, nie wiem, ale tu odpocznę
Ciuchy vlone, żyję chwilą
Cichy dzieciak, ale tu my za nim wyją
Wydzielam się z moją mandoliną
Pierdolę to
Flow mam nowy jak ten chinol
Wracam do domu, no to kładę się na wyro
Potem znowu praca jak jakiś jebany wyrok
Znowu chill totalny, muszę se zamówić syrop
Paka z Chin na służba celna, czuję się jak mak i żyro