Pogrzeb będzie tutaj w klubie
Ona wie, że pan Bóg patrzy, kiedy na mnie wsiada
Kolumbijski śnieg tu pada, banknot do mnie gada
Ja żyję szybko, umrę młodo i ja $ikam $zampan
30 koła na mój outfit i ja kwitem macham
Pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Ja sprzedałem swoje łóżko, bo ja tańczę w tym piekle
Ona pije z mojej flachy, boi się, że ucieknę
Coś niedobrze z tą pigułą, boję się, by nie zemdleć
Ej mała, ratuj mnie i wsadzaj to w gębę
Chapiesz czy chrapiesz
Ona siada na mój krzyż i mówi na mnie papież
Ja nie mam czasu dla niej, bo ja gonię papier
Prada moje gacie, ty swoje masz po tacie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Nie mówię o fifie jak mówię, że ona się bawi i trzyma pilota
W dupie mam psy, gonią mnie ziom, nie mogą złapać tego kota
Pukam jak Andrzej Gołota, uduszę się - tyle mam złota
Jak terminator wchodzę w ten klub, kocham mojego robota
Ona przyleciała samolotem do Holandii, bierzemy hotel
Chciała zobaczyć tą lufę, wjechałem jej tym w dupę
W chuj hajsu, ciebie to drażni, leżę jak 2pac w tej wannie
Palę palmy jak w Hiszpanii, 5 piguł biorę do bani
Ona wie, że pan Bóg patrzy, kiedy na mnie wsiada
Kolumbijski śnieg tu pada, banknot do mnie gada
Ja żyję szybko, umrę młodo i ja $ikam $zampan
30 koła na mój outfit i ja kwitem macham
Pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie
Mój pogrzeb będzie tutaj w klubie