Żaden nie zgin±ł na kolanach
W staro¶ci czy we krwi
I ¶piewaj± dzi¶ stare grodziska
O kraju ich
Gdzie hańba wyje u zatrza¶niętych wrót
Nie masz tam ludzkiej wiary obrazów
A w majestatu fosach tonie mędrców skarb
Okręty ksi±g gin± nim cień ptaka ujrz±
W pieczarach ona
Gdzie dumie lat pochodni± życia kres
Kogo żywił las ten jest w nim król
Kto z walk± rósł ten ma hełm i miecz
Kto rumaka miał płynie przez krajobraz snów
Kto kochał mrok temu noc± Nawia
Księżycowy dar. Pełni± rodzić ból
Smagać batem ż±dz, gdy ogień kurz pokrywa
By bard wyrzeĽbił w sercach tren
Latarnię Tęsknej Twierdzy Nawia