Back to Top

Pezet - Spadam Lyrics



Pezet - Spadam Lyrics




Tak bardzo chcialbym zeby jutro moglo sie to zmienic
Zebym mogl dac ci co chce ci dawac i dostac to od ciebie
Tak bardzo chcialem ci dzisiaj powiedziec ze
Mowie ci co chcesz uslyszec i mowie to dla ciebie
Tak mocno chcialem twoich oczu twojej skory
Tak bardzo chcialem twoich dloni
Tak mocno czulem to
Tak bardzo chcialem obok byc nie myslac ile to kosztuje
Tak mocno czulem to
Tak bardzo bylas mi potrzebna
Tak bardzo chcialem byc potrzebny ci niezbedny tak jak ty mi do dzis
Tak bardzo bylas jedna jak nigdy nigdy nikt
Tak bardzo mocno chcialem z toba zyc
Tak mocno bylem pewny
Czekalem kiedy powiesz mi
Ze jestes dla mnie
Ze jestes ze mna ze
Ze ja i ty to cos na pewno ze jest naprawde
Ze to bylo miedzy nami wciaz jest wciaz jest wazne

Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes
Ale dobrze ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce

Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Ale kocham cie kocham wciaz cie

Kocham kurwa i nie znam juz innych slow
To jest zbyt trudne

A kiedy moja milosc zgasnie
Gdy naprawde bede chcial isc sam
Gdy bez ciebie bedzie latwiej
Gdy bez ciebie bede mogl byc tam gdzie mielismy isc razem zawsze
Gdy przestaniesz tak na prawde znaczyc juz cokolwiek dla mnie
Gdy przestane myslec o czym myslisz i gdzie idziesz
Gdy to stanie sie nieodwracalne
Gdy z tad wyjdziesz
Gdy nie bede juz tak bardzo chcial cie widziec
Gdy nie bede chcial cie sluchac
Gdy nie bede z toba milczec
Gdy nie bedziesz czula do mnie tego juz tak mocno
Gdy pomyslisz ze chcesz isc gdzies nie chcesz zostac
Jesli mimo watpliwosci to nie bedzie proste nie bedzie intuicyjne cos innego bedzie dobre
Jesli bede musial sie odwrocic i to co czuje zniszczyc nie moc o tym mowic
Jesli bede musial poczuc tak musisz zrozumiec to
Bedzie koniec nas
Koniec
Dzis tak to czuje

Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes
Ale dobrze ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce
Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Ale kocham cie kocham wciaz cie

Kocham kurwa i nie znam juz innych slow
To jest zbyt trudne
Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes
Ale dobrze ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce
Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Ale kocham cie kocham wciaz cie kocham kurwa i nie znam juz innych slow
To jest zbyt trudne
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Tak bardzo chcialbym zeby jutro moglo sie to zmienic
Zebym mogl dac ci co chce ci dawac i dostac to od ciebie
Tak bardzo chcialem ci dzisiaj powiedziec ze
Mowie ci co chcesz uslyszec i mowie to dla ciebie
Tak mocno chcialem twoich oczu twojej skory
Tak bardzo chcialem twoich dloni
Tak mocno czulem to
Tak bardzo chcialem obok byc nie myslac ile to kosztuje
Tak mocno czulem to
Tak bardzo bylas mi potrzebna
Tak bardzo chcialem byc potrzebny ci niezbedny tak jak ty mi do dzis
Tak bardzo bylas jedna jak nigdy nigdy nikt
Tak bardzo mocno chcialem z toba zyc
Tak mocno bylem pewny
Czekalem kiedy powiesz mi
Ze jestes dla mnie
Ze jestes ze mna ze
Ze ja i ty to cos na pewno ze jest naprawde
Ze to bylo miedzy nami wciaz jest wciaz jest wazne

Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes
Ale dobrze ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce

Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Ale kocham cie kocham wciaz cie

Kocham kurwa i nie znam juz innych slow
To jest zbyt trudne

A kiedy moja milosc zgasnie
Gdy naprawde bede chcial isc sam
Gdy bez ciebie bedzie latwiej
Gdy bez ciebie bede mogl byc tam gdzie mielismy isc razem zawsze
Gdy przestaniesz tak na prawde znaczyc juz cokolwiek dla mnie
Gdy przestane myslec o czym myslisz i gdzie idziesz
Gdy to stanie sie nieodwracalne
Gdy z tad wyjdziesz
Gdy nie bede juz tak bardzo chcial cie widziec
Gdy nie bede chcial cie sluchac
Gdy nie bede z toba milczec
Gdy nie bedziesz czula do mnie tego juz tak mocno
Gdy pomyslisz ze chcesz isc gdzies nie chcesz zostac
Jesli mimo watpliwosci to nie bedzie proste nie bedzie intuicyjne cos innego bedzie dobre
Jesli bede musial sie odwrocic i to co czuje zniszczyc nie moc o tym mowic
Jesli bede musial poczuc tak musisz zrozumiec to
Bedzie koniec nas
Koniec
Dzis tak to czuje

Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes
Ale dobrze ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce
Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Ale kocham cie kocham wciaz cie

Kocham kurwa i nie znam juz innych slow
To jest zbyt trudne
Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes
Ale dobrze ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce
Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Ale kocham cie kocham wciaz cie kocham kurwa i nie znam juz innych slow
To jest zbyt trudne
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Aleksander Michal Kowalski, Jan Pawel Kaplinski
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Pezet



Pezet - Spadam Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Pezet
Length: 3:26
Written by: Aleksander Michal Kowalski, Jan Pawel Kaplinski

Tags:
No tags yet