Back to Top

Maszeruj Albo Giń Video (MV)




Performed By: Podziemny Front
Language: Polish
Length: 4:49
Written by: RICO, Symono, Lucjan, Konstruktor




Podziemny Front - Maszeruj Albo Giń Lyrics




Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń
Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń

Wszyscy niezaleźni, każdy tak samo ważny
Jeden na milion, wiesz ile w tym prawdy
Propaganda prawie jak socjalizm
Wstań i popatrz na to wszystko z oddali
Jedno bagno, bez sensu i celu
Armia skurwysynów, tysiące frajerów
Rzeka kłamstw, rap, disco i brud
Chcesz być wolny, to stawaj pod mur
Nowa droga, to jak droga krzyży
Bez znajomości, spadasz jak syzyf
Kolejna kropla, znów drąży skałę
Wstań i weź zeszyt, wylej atrament
Pierdol co wokół, olej ten syf
Albo załóż maskę i przynieś wstyd
Na linii frontu, maszeruj i giń
Przelewaj krew z rozerwanych żył

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń

Pada strzał, scena jest jak bootcamp
Czarna krew, to ocean rapu jutra
Trzaskam furtką, wchodzę bez pardonu
Z dedykacją dla młodych gniewnych mikrofonu
Robię rozpoznanie, potem planuję morderstwo
Maszeruję przez bezkres, dla mnie nie ma przeszkód
Trup ściele się gęsto, czuć trupa w powietrzu
Bo likwiduję mc's, którzy pierdolą bez sensu
Traktuję jak mięso, rozbieram na części
Jestem kanibalem, zjadam cały mainstream
Nie jesteś bezpieczny nawet w swoim bunkrze
Jeśli nie dzisiaj to jutro, jeśli nie jutro, pojutrze
Panie kurcie strzelisz sobie w głowę
Bo to ja jestem Rolsonem, ty to tylko Cobain

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń
Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń

Scena trzyma się mocno, jest twarda jak beton
Tylko, że tak naprawdę to nie to, pachnie tandetą
Krzyczę veto, ale odbija się od muru
Wolą maski, opaski nie wiedzą kim był guru
Mam coś dla was, sobie zostawię zawleczkę
Podziemny front, pan r podnosi poprzeczkę
Tym nie dzisiejszym flow, które jest fau pais
Przegadam, zakładam bałagan, nakładam kaganiec, przegonię do szaf
I cicho sza, kiedy jestem na mównicy
Jak el presidente jeru the damaja we mnie krzyczy
Maszeruj bo zginiesz, słyszysz kul świst
Słowa w amfetaminie, przedawkujesz je dziś
A wy zróbcie hałas, a nie pisk, poczujcie flow, a nie zysk
To dla uszu, a nie w pysk
Ostatecznie zrobię jak ta mała z barbadosu
Wiesz ram, pa, pa, pam, by mieć święty spokój

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń

Maszeruj albo giń, wyrok wydaje na ciebie
Jak punisher niosę śmierć, jestem przeznaczeniem
Gdzie jest rap z tamtych lat, zupełnie go nie słychać
Dzieciaki robią gówno na plastikowych bitach
Nowej fali czas powiedzieć finito
Młode, zapchlone koty z nieodciętą kitą
Zająć miejsce w szeregu, widzę strach w waszych oczach
Podziemny front, robi porządek na blokach
Co drugi dzieciak myśli, że jest raperem
Ładuję broń i oczyszczam teren
Nie uciekniesz, dokonałem wyboru
Wack mc's zawisną na kablach od mikrofonów
Zdobytą wiedzę, wprowadzam w życie
Oni nic nie zrobili, a chcą być na szczycie
Ucz się chłopcze, bo nie zdołasz mnie pokonać
Byłeś w przedszkolu, kiedy ja zaczynałem rapować

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń
Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń
Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń

Wszyscy niezaleźni, każdy tak samo ważny
Jeden na milion, wiesz ile w tym prawdy
Propaganda prawie jak socjalizm
Wstań i popatrz na to wszystko z oddali
Jedno bagno, bez sensu i celu
Armia skurwysynów, tysiące frajerów
Rzeka kłamstw, rap, disco i brud
Chcesz być wolny, to stawaj pod mur
Nowa droga, to jak droga krzyży
Bez znajomości, spadasz jak syzyf
Kolejna kropla, znów drąży skałę
Wstań i weź zeszyt, wylej atrament
Pierdol co wokół, olej ten syf
Albo załóż maskę i przynieś wstyd
Na linii frontu, maszeruj i giń
Przelewaj krew z rozerwanych żył

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń

Pada strzał, scena jest jak bootcamp
Czarna krew, to ocean rapu jutra
Trzaskam furtką, wchodzę bez pardonu
Z dedykacją dla młodych gniewnych mikrofonu
Robię rozpoznanie, potem planuję morderstwo
Maszeruję przez bezkres, dla mnie nie ma przeszkód
Trup ściele się gęsto, czuć trupa w powietrzu
Bo likwiduję mc's, którzy pierdolą bez sensu
Traktuję jak mięso, rozbieram na części
Jestem kanibalem, zjadam cały mainstream
Nie jesteś bezpieczny nawet w swoim bunkrze
Jeśli nie dzisiaj to jutro, jeśli nie jutro, pojutrze
Panie kurcie strzelisz sobie w głowę
Bo to ja jestem Rolsonem, ty to tylko Cobain

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń
Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń

Scena trzyma się mocno, jest twarda jak beton
Tylko, że tak naprawdę to nie to, pachnie tandetą
Krzyczę veto, ale odbija się od muru
Wolą maski, opaski nie wiedzą kim był guru
Mam coś dla was, sobie zostawię zawleczkę
Podziemny front, pan r podnosi poprzeczkę
Tym nie dzisiejszym flow, które jest fau pais
Przegadam, zakładam bałagan, nakładam kaganiec, przegonię do szaf
I cicho sza, kiedy jestem na mównicy
Jak el presidente jeru the damaja we mnie krzyczy
Maszeruj bo zginiesz, słyszysz kul świst
Słowa w amfetaminie, przedawkujesz je dziś
A wy zróbcie hałas, a nie pisk, poczujcie flow, a nie zysk
To dla uszu, a nie w pysk
Ostatecznie zrobię jak ta mała z barbadosu
Wiesz ram, pa, pa, pam, by mieć święty spokój

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń

Maszeruj albo giń, wyrok wydaje na ciebie
Jak punisher niosę śmierć, jestem przeznaczeniem
Gdzie jest rap z tamtych lat, zupełnie go nie słychać
Dzieciaki robią gówno na plastikowych bitach
Nowej fali czas powiedzieć finito
Młode, zapchlone koty z nieodciętą kitą
Zająć miejsce w szeregu, widzę strach w waszych oczach
Podziemny front, robi porządek na blokach
Co drugi dzieciak myśli, że jest raperem
Ładuję broń i oczyszczam teren
Nie uciekniesz, dokonałem wyboru
Wack mc's zawisną na kablach od mikrofonów
Zdobytą wiedzę, wprowadzam w życie
Oni nic nie zrobili, a chcą być na szczycie
Ucz się chłopcze, bo nie zdołasz mnie pokonać
Byłeś w przedszkolu, kiedy ja zaczynałem rapować

Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń
Mamy własny styl, bądź świadomy
Pełen arsenał broni, maszeruj albo giń
Przystawiamy tobie rap do skroni
Maszeruj albo giń
[ Correct these Lyrics ]
Writer: RICO, Symono, Lucjan, Konstruktor
Copyright: Lyrics © Independent Digital


Tags:
No tags yet