(Pozdrawiam wszystkie modelki co nażarły się gówna)
Pojechały modelki do arabskich krajów
Na jachcie u szejka najadły się kału
Gównem już jebie w całym Dubaju
Koprofilia w najlepszym wydaniu
Za dwadzieścia pięć tysięcy dolarów,
Nażarłaś się kasztanów jak dziki osioł
A mogłaś to zrobić u mnie w garażu
Zapłacę ci od razu, tylko podaj konto
Zamiast mózgu masz kilo gówna
I strasznie tu jebie, chyba sraką od ciebie
To początek tej piosenki
O tym jak gówna najadły się modelki
Z nieba leci hajs, z nieba leci hajs
Z nieba leci hajs, z nieba lecą dolary
Z nieba lecą dolary, z nieba lecą dolary
Z nieba lecą dolary, tak jak z drzewa kasztany
Z mordy śmierdzi dokładnie jak z giera
I co zrobisz teraz, na facebooku jest afera
On miał sraczkę, a kibel był zapchany
Excuse me sheikh, możesz nasrać im do japy
Z nieba leci hajs, z nieba leci hajs
Z nieba leci hajs, z nieba lecą dolary
Z nieba lecą dolary, z nieba lecą dolary
Z nieba lecą dolary, tak jak z drzewa kasztany
Hokus pokus, czary mary
Zjadła klocka i ma dolary
Każdy z nas, chciałby szybko zarobić
Ale nie jedzcie gówna, o mój Boże drogi
Chore modelki zostaną legendą
Ja pozdrawiam fanów następną piosenką
Ram pam pam pam, ram pam pam pam
Ram pam pam pam, ra pa pa pa pam pam
Czekajcie na Gang Albanii (aje!)
Rodzinny interes (aje!)
Ciężki wpierdol (aje!)
Płytę bluesową (aje!)
Płytę rapową (aje!)
Płytę pod wiatr (aje!)
Wow! I nie jedzcie gówna Jesus Christ!
Oh my God!
Z nieba lecą dolary
Jak z drzewa kasztany