Kiedy tylko powiesz,
¯e oto nadszed³ nowy dzien
Wtedy wejdê na mój dach
I bêdê na nich czekaæ
Mo¿e przymknê oczy me,
Aby nie zawahaæ siê
Gdy poczujê, ¿e
Unosz¹ mnie w przestworza
Jeden, trzy,
Ciekawe gdzie bêdziesz Ty
Siedem, dwa, gdzie by³abym ja
Osiem, szeæ, mo¿e by tak co zjeæ
Zanim znajd¹ czas, by zabraæ nas tam, gdzie
Nowe, nieznane,
Wci¹¿ jeszcze niezbadane
Gdzie inny czas,
Gdzie inny wiat,
Gdzie nowa materia
Nowe, niezmienne,
Wci¹¿ jeszcze nie pojête
Gdzie ¿aden z nas
Nie dotrze sam,
Gdzie nowa era
Nigdy nie uwierzê,
¯e chcieli zabraæ w³anie mnie
Chyba, ¿e potrafi¹ czytaæ
W mych najskrytszych mylach
Mo¿e jestem jedn¹ z nich,
Albo chcieli zbadaæ tych
Którzy patrz¹c w niebo
Marz¹ o skrzyd³ach
Siedem, dwa,
Powiedz, jak zabraæ ze sob¹ ciê mam
Dziewiêæ, piêæ,
Nie opuszcza mnie chêæ
Cztery, raz,
Powiem, ¿e ty to ca³y mój baga¿
Zanim domyl¹ siê,
¯e ciebie chcê tam gdzie
Nowe, nieznane,
Wci¹¿ jeszcze niezbadane
Gdzie inny czas,
Gdzie inny wiat,
Gdzie nowa materia
Nowe, niezmienne,
Wci¹¿ jeszcze nie pojête
Gdzie ¿aden z nas
Nie dotrze sam,
Gdzie nowa era