Każdy zimny kąt
Nie widzę w nich
Z miłości nic
Jak usłyszeć błąd
Kiedy cisza gra
I powiedz mi wprost
Czy razem nas zasypał śnieg
Ciągle mówię stop
Ale chce cię mieć
Znów lecimy w dół
Znów dzielimy się na pół
Coś nie daje nam razem być
Wiesz że mogłabym
Wiele zmienić chociaż dziś
Znów rozumiem Cię coraz mniej i coraz mniej
Bo
Ukrywasz wiele miejsc
Wiem ale i tak chce tam wejść
Przeciwne strony dwie
Mimo to wiem że
Każde ze słów
Odkrywa 8 miejsc
Okłamuje czas
A jeden dzień trwa cały rok
Dobrze wiesz że ja
Sama gubię krok
Choć czasem mam Cię dość
Nie cofam sił to dobrze wiem
Gdy brakuje tchu
Jesteś dla mnie jak tlen
Znów lecimy w dół
Znów dzielimy się na pół
Coś nie daje nam razem być
Wiesz że mogłabym
Wiele zmienić chociaż dziś
Znów rozumiem Cię coraz mniej i coraz mniej
Bo
Ukrywasz wiele miejsc
Wiem ale i tak chce tam wejść
Przeciwne strony dwie
Mimo to wiem że
Każde ze słów
Odkrywa 8 miejsc
Ukrywasz wiele miejsc
Wiem ale i tak chce tam wejść
Przeciwne strony dwie
Mimo to wiem że
Każde ze słów
Odkrywa 8 miejsc
Choć lecimy w dół mamy szanse
Choć lecimy w dół mamy czas
Wiesz że mogłabym
Wiele zmienić chociaż dziś
Znów rozumiem Cię coraz mniej i coraz mniej
Bo
Ukrywasz wiele miejsc
Wiem ale i tak chce tam wejść
Przeciwne strony dwie
Mimo to wiem że
Każde ze słów
Odkrywa 8 miejsc
Ukrywasz wiele miejsc
Wiem ale i tak chce tam wejść
Przeciwne strony dwie
Mimo to wiem że
Każde ze słów
Odkrywa 8 miejsc