Back to Top

Bravi Ragazzi Video (MV)




Performed By: Tymek
Written by: Tymoteusz Bucki




Tymek - Bravi Ragazzi Lyrics




Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde, czerstwy chleb
Dwa dzieciaki z jednej ławki

Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde jak czerstwy chleb
Dzisiaj to Bravi Ragazzi
Rozjebaliśmy tą grę
Dwa dzieciaki z jednej ławki
Bez perspektywy żadnej
Dzisiaj to my Bravi Ragazzi
Na śniadanie świeży chleb

Bo te starte od deptania w górę, ja
Wykręcam ubrania, odciski na dłoniach
Możesz polegać tylko na swoich nogach
Żeby prowadziły tam gdzie zarysowałem plan
Moje szkice jak wyrocznia, u mnie to norma
Płynę tak constant, rzucam się ślepo w tą otchłań
Co przyśpiesza tempo w tym świecie
Gdzie na każdym kroku się mierzysz z depresją

Mam inną banię, w niej inny świat
Tu nie liczy się czas
Tu nie liczy się czas
Jebać ten hajs

Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde jak czerstwy chleb
Dzisiaj to Bravi Ragazzi
Rozjebaliśmy tą grę
Dwa dzieciaki z jednej ławki
Bez perspektywy żadnej
Dzisiaj to my Bravi Ragazzi
Na śniadanie świeży chleb

Zaczynałem wszystko w dołach no i nie raz upadłem
Było przy mnie tylko paru, dla których dziś walczę
W kłębach tego syfu widziałem opłakaną matkę
I nie uwierzyła w to, że uda się, uwierzyłem bardziej
Dzisiaj wierze w to mocniej niż Bóg mi dał
Na starcie przejebane, potem przejebany plan
Wymyśliłem sobie, gram losu na nerwach
I w chuju mam czy to dla ciebie jest klęska

Mam inną banię, w niej inny świat
Tu nie liczy się czas
Tu nie liczy się czas
Jebać ten hajs

Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde jak czerstwy chleb
Dzisiaj to Bravi Ragazzi
Rozjebaliśmy tą grę
Dwa dzieciaki z jednej ławki
Bez perspektywy żadnej
Dzisiaj to my Bravi Ragazzi
Na śniadanie świeży chleb

Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde jak czerstwy chleb
Dzisiaj to Bravi Ragazzi
Rozjebaliśmy tą grę
Dwa dzieciaki z jednej ławki
Bez perspektywy żadnej
Dzisiaj to my Bravi Ragazzi
Na śniadanie świeży chleb
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde, czerstwy chleb
Dwa dzieciaki z jednej ławki

Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde jak czerstwy chleb
Dzisiaj to Bravi Ragazzi
Rozjebaliśmy tą grę
Dwa dzieciaki z jednej ławki
Bez perspektywy żadnej
Dzisiaj to my Bravi Ragazzi
Na śniadanie świeży chleb

Bo te starte od deptania w górę, ja
Wykręcam ubrania, odciski na dłoniach
Możesz polegać tylko na swoich nogach
Żeby prowadziły tam gdzie zarysowałem plan
Moje szkice jak wyrocznia, u mnie to norma
Płynę tak constant, rzucam się ślepo w tą otchłań
Co przyśpiesza tempo w tym świecie
Gdzie na każdym kroku się mierzysz z depresją

Mam inną banię, w niej inny świat
Tu nie liczy się czas
Tu nie liczy się czas
Jebać ten hajs

Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde jak czerstwy chleb
Dzisiaj to Bravi Ragazzi
Rozjebaliśmy tą grę
Dwa dzieciaki z jednej ławki
Bez perspektywy żadnej
Dzisiaj to my Bravi Ragazzi
Na śniadanie świeży chleb

Zaczynałem wszystko w dołach no i nie raz upadłem
Było przy mnie tylko paru, dla których dziś walczę
W kłębach tego syfu widziałem opłakaną matkę
I nie uwierzyła w to, że uda się, uwierzyłem bardziej
Dzisiaj wierze w to mocniej niż Bóg mi dał
Na starcie przejebane, potem przejebany plan
Wymyśliłem sobie, gram losu na nerwach
I w chuju mam czy to dla ciebie jest klęska

Mam inną banię, w niej inny świat
Tu nie liczy się czas
Tu nie liczy się czas
Jebać ten hajs

Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde jak czerstwy chleb
Dzisiaj to Bravi Ragazzi
Rozjebaliśmy tą grę
Dwa dzieciaki z jednej ławki
Bez perspektywy żadnej
Dzisiaj to my Bravi Ragazzi
Na śniadanie świeży chleb

Dwa dzieciaki z jednej ławki
Życie twarde jak czerstwy chleb
Dzisiaj to Bravi Ragazzi
Rozjebaliśmy tą grę
Dwa dzieciaki z jednej ławki
Bez perspektywy żadnej
Dzisiaj to my Bravi Ragazzi
Na śniadanie świeży chleb
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Tymoteusz Bucki
Copyright: Lyrics © Warner Chappell Music, Inc.

Back to: Tymek

Tags:
No tags yet