Planeta ziemia
Xxi wiek
Ciągły bieg za hajsem
Jak tak jak Ty próbuję przekuć na owoc swą pracę
Czasu nie tracę nie zawsze bywa kolorowo
Lecz daję Ci słowo że tą pozą
Z opuszczoną głową
Będziesz non stop
Udawał kogoś zamiast być sobą
Więc
Odpal ratunkową racę
Bracie, siostro
Czas się poznać z przyszłością
Zbudować most
Albo otworzyć spadochron
Nieważne jak to nazwiesz
Ważne żeby Cię to niosło
Zostaw propagandę
Daj się prowadzić wnioskom
Co jest Polsko?
To mój flow stąd (o!)
Co jest Polsko ?
Czas się ocknąć (o!)
Wyłącz to szkło
Zrób apostrof
Chillout
Media pogrywają z nami w kulki billard
Dryskull daje bity jak J Dila
A ja nawijam Z!
I'm on my way
Get ready, get ready, get
I'm on my way
I'm on my way
Get ready, get ready, get
I'm on my way
Łykasz jak pelikan w to co klikasz zamiast myśleć głąbie
Zamiast mieć swoje zdanie tylko płyniesz z prądem
Może w czyimś życiu jesteś tylko błędem
A może wręcz odwrotnie - I jesteś dla kogoś szczęściem!
Słyszałeś kocham częściej
Inni mniej dostali w spadku
Na pół się dzielą a w dodatku w górze mają ręce
Doceń więcej
Mamy wolność wreszcie
A na Opolszczyźnie do dziś te niemieckie znaki mijam
Tylko rap mnie tutaj trzyma
Ziomki zmieniają miejsca by rodziny utrzymać
Powiedział bym bitch ale nie mieszkam w Cali
Na myśl o polityce
Znowu chciałbym coś spalić (o!)
Luźny klawisz
Wiesz to trzyma klasę
Pewne rzeczy nie przeminą ziomek
Nawet z czasem
A wiec wracam do korzeni
Znów się spotkać z rapem (taa.!)
Tylko te scretche zamieniłem w sample
I'm on my way
Get ready, get ready, get
I'm on my way
I'm on my way
Get ready, get ready, get
I'm on my way