Co to za zgiełk
Co to za harmider
Kim są ci ludzi
Z rozwścieczonym licem
Jad im się sączy
Kapie strumieniami
Zaciśnięte szczęki
Połyskują kłami
Trudne słowo na E
E jak empatia
Świadomości brak
Furia ich ogarnia
Wstydowe płace
Za głupi ich gniew
Zabierzcie mnie stąd
Tłum ryczy jak lew
Zabierzcie mnie stąd
Za głupi ich gniew
Wstydowe płace
Tłum ryczy jak lew
Co to za wrzask
Co to za rozgardiasz
Co im przyniesie ta zajadła walka
Walka
Opętani złością, pachnący zgorzknieniem
Z podniesioną pięścią umysł zamknięte
Proste słowo na S
S jak schematy
Świadomości brak
Widły czy krawaty
Wstydowe płace
Za głupi ich gniew
Zabierzcie mnie stąd
Tłum ryczy jak lew
Zabierzcie mnie stąd
Za głupi ich gniew
Wstydowe płace
Tłum ryczy jak lew
Posępne smoczyce
Nieszczęsne szkodniki
Prostackie nasienie
Zacofane strzygi
Przemądrzałe ćwieki, sfrustrowane gęby
Leczące kompleksy nienawistne mendy
Pseudokatolicy, bezmózgie potwory
Święte jak dziewice, pokurczone gnomy
Gnuśni fanatycy od mojego ciała
Łapy precz trzymajcie
Spierdalajcie!