Jedno spojrzenie
Wszystko źle
Nakręcamy się
Nic nie rozumiesz
Jesteś jak swój własny cień
Słyszę to w kółko już kolejny dzień
Nie naciskaj przecież dobrze wiesz
Jeszcze raz
Zrobię to co chcę
Jeszcze raz
Zanim obudzę się
Nie zmienisz tego jakim jestem
Ja będę sobą znów
Jeszcze raz
Przegram bo tego chcę
Nie ma szans
Nie zatrzymam się
Dobrze wiesz jakim jestem
Tak będę sobą jeszcze raz
Zanim noc dogoni nas
Odmierzamy czas
Za moje błędy twoje łzy
To tylko gra
Na drugą szansę już nie liczę nie
Będzie tak jak jest
Nie zmienisz mnie
Jeszcze raz
Zrobię to co chce
Jeszcze raz
Zanim obudzę się
Nie zmienisz tego jakim jestem
Ja będę sobą znów
Jeszcze raz przegram bo tego chcę nie ma szans
Nie zatrzymam się
Dobrze wiesz jakim jestem
Więc nie pozwalaj głupstwom
Przekreślić nas
Jeszcze raz kolejny raz
Ty dobrze wiesz kim jestem wiem
Jeszcze raz
Zrobię to co chce jeszcze raz
Zanim obudzę się
Nie zmienisz tego jakim jestem
Tak będę sobą znów
Jeszcze raz przegram bo tego chce nie ma szans
Nie zatrzymam się
Dobrze wiesz jakim jestem
Pozwól mi być kim jestem
Jeszcze raz