Bawią się bawią komu teraz jest smutno
Czerwone światła dają hajs tym kurwą
Jak szybko zarobić balet rozkładają się nogi
Ja nie mogę patrzeć więc idę dalej
Brzydzę się strasznie
I powiedz mi że jest fajnie
Ja szykuje zarobek huj wie co będzie jutro
Przejechałam się nie raz no trudno
Puste słowa szklanka woda
Się chce
Najgorsza trwoga
Myśli nieskończone gdzieś, jebac je
Muszę zapomnieć będąc w świecie pełnym ironi
Jak tutaj azyl chronić jak
Pełna nienawiści
Plan i tak się nie ziści
Ktoś zawsze przeszkodzi
Muszę swoje bronić
Obrazy zapamiętać czytać z lini dłoni
By ktoś się pośmiał i poszedł swoje robić
Kurwa dlaczego
Rzeczywiste piekło
Nienawidzisz weekendów od kiedy
Oszustwa kłamstewka bo ja taka głupia uczą błędy
Najskrytsze i nieznane
Na szczęście lepiej śpię
Nie zatrute powietrze
Chce wstawać a nie iść spać przez ciągły zamęt
Zamęt
Zamęt
Zakłopotanie
Jebać je