Back to Top

Zablokowany Video (MV)




Performed By: CyCeK
Language: Polish
Length: 3:30
Written by: Jakub Wójcicki




CyCeK - Zablokowany Lyrics
Official




Życie założyło mi blokadę jak straż miejska
Od półtorej roku nie mogę znaleźć swojego miejsca
Wyjebałem z kraju i nie mogę się pogodzić że zrobiłem takie gówno
Ale w sumie już nie boli
Potem pomyślałem że pójdę na studia
Nie umiem się uczyć więc pierdolę to kurwa
Ziomek raz mi powiedział gdy siedzieliśmy przy wódce
Żebym do niej nie pisał i zaczął pisać tę nutkę
Więc się jego posłuchałem i pierdoliłem tę sprawę
Miałem na to wyjebane kiedy zadzwoniła to nie odebrałem
Ale dopiero za trzecim razem bo pijany byłem i słyszałem jak próbuje mówić do mnie z płaczem
Nikomu o tym nie mówiłem
Odrazu po tym poszedłem zajarać Marlboro
Nie wiedziałem co się dzieje z moją głową
Marcin widział mój telefon mówi "co ty robisz mordo"
(Ja skupiam się na sobie, Chciałem zrobić nowy projekt)
Ale nie mogę wyrazić słów które bym chciał, ułożyć ich pod bit (yhy)
Nawet nie mam siły w głosie
(Coś mi to kurwa zabiera, ale wiem że...)
W duszy jestem zablokowany (aha)
Nowe bity a same chujowo barsy (barsy)
Już nie widzę na to szansy (nie...)
Wypalamy nowe CD przez to się wypalamy
Dzwoni do mnie nieznajomy ktoś a ja nie wiem czemu czuję taką złość (nie, nie)
Nie, nie, nie odbieram
Czemu ten typ mi życie zabiera?
Wydałem trzy numer które miały iść na album
Ale poza tym to nie miałem materiału
Siadałem do biurka i pisałem nowe teksty
Szło mi tak chujowo że nie wydaliśmy epki
Na zmianę do siebie piszemy z dominem mam jakąś blokadę lub dziś nie mam siły
Ahh przejebane uczucie, mam głęboką nadzieję że już tam nigdy nie wrócę
Teraz jadę powoli tak jak Lambo Gallardo
Już nie muszę zapierdalać tylko spacerem idę przez moje miasto
Na słuchawkach lecą nowe prevki
Tego nie wydamy, tu zmienimy bit, Kurwa jestem happy
Napierdalam grind, robię nowy shit, had me out like a light, widzisz jak prowadzę rap
Walę znowu follow up, Jak podaje no to łap
Jeśli rzucam nowy bars to czuję na siebie hype
Jebany diabeł dał mi klucze
Do mojego głosu żebym robił nową sztukę
Wypalam więcej niż muszę
Moja mama pyta kiedy rzucę
Ale ja tego nie chce mamo
To mój czas na comeback
Może skończę jarać gdy zrobię unblocked
A może nigdy nie skończę
Tego kurwa nie wie nikt, a co będzie dalej?
W duszy jestem zablokowany (aha)
Nowe bity a same chujowo barsy (barsy)
Już nie widzę na to szansy (nie...)
Wypalamy nowe CD przez to się wypalamy
Dzwoni do mnie nieznajomy ktoś a ja nie wiem czemu czuję taką złość (nie, nie)
Nie, nie, nie odbieram
Czemu ten typ mi życie zabiera?
Czemu ten typ mi życie zabiera...
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Życie założyło mi blokadę jak straż miejska
Od półtorej roku nie mogę znaleźć swojego miejsca
Wyjebałem z kraju i nie mogę się pogodzić że zrobiłem takie gówno
Ale w sumie już nie boli
Potem pomyślałem że pójdę na studia
Nie umiem się uczyć więc pierdolę to kurwa
Ziomek raz mi powiedział gdy siedzieliśmy przy wódce
Żebym do niej nie pisał i zaczął pisać tę nutkę
Więc się jego posłuchałem i pierdoliłem tę sprawę
Miałem na to wyjebane kiedy zadzwoniła to nie odebrałem
Ale dopiero za trzecim razem bo pijany byłem i słyszałem jak próbuje mówić do mnie z płaczem
Nikomu o tym nie mówiłem
Odrazu po tym poszedłem zajarać Marlboro
Nie wiedziałem co się dzieje z moją głową
Marcin widział mój telefon mówi "co ty robisz mordo"
(Ja skupiam się na sobie, Chciałem zrobić nowy projekt)
Ale nie mogę wyrazić słów które bym chciał, ułożyć ich pod bit (yhy)
Nawet nie mam siły w głosie
(Coś mi to kurwa zabiera, ale wiem że...)
W duszy jestem zablokowany (aha)
Nowe bity a same chujowo barsy (barsy)
Już nie widzę na to szansy (nie...)
Wypalamy nowe CD przez to się wypalamy
Dzwoni do mnie nieznajomy ktoś a ja nie wiem czemu czuję taką złość (nie, nie)
Nie, nie, nie odbieram
Czemu ten typ mi życie zabiera?
Wydałem trzy numer które miały iść na album
Ale poza tym to nie miałem materiału
Siadałem do biurka i pisałem nowe teksty
Szło mi tak chujowo że nie wydaliśmy epki
Na zmianę do siebie piszemy z dominem mam jakąś blokadę lub dziś nie mam siły
Ahh przejebane uczucie, mam głęboką nadzieję że już tam nigdy nie wrócę
Teraz jadę powoli tak jak Lambo Gallardo
Już nie muszę zapierdalać tylko spacerem idę przez moje miasto
Na słuchawkach lecą nowe prevki
Tego nie wydamy, tu zmienimy bit, Kurwa jestem happy
Napierdalam grind, robię nowy shit, had me out like a light, widzisz jak prowadzę rap
Walę znowu follow up, Jak podaje no to łap
Jeśli rzucam nowy bars to czuję na siebie hype
Jebany diabeł dał mi klucze
Do mojego głosu żebym robił nową sztukę
Wypalam więcej niż muszę
Moja mama pyta kiedy rzucę
Ale ja tego nie chce mamo
To mój czas na comeback
Może skończę jarać gdy zrobię unblocked
A może nigdy nie skończę
Tego kurwa nie wie nikt, a co będzie dalej?
W duszy jestem zablokowany (aha)
Nowe bity a same chujowo barsy (barsy)
Już nie widzę na to szansy (nie...)
Wypalamy nowe CD przez to się wypalamy
Dzwoni do mnie nieznajomy ktoś a ja nie wiem czemu czuję taką złość (nie, nie)
Nie, nie, nie odbieram
Czemu ten typ mi życie zabiera?
Czemu ten typ mi życie zabiera...
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Jakub Wójcicki
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: CyCeK

Tags:
No tags yet