Słońce chowa się za horyzontem
Las powoli pogrąża się
W ciemnościach
Duchy leśnych drzew tańczą
W mroku i w mgle
I zrywa się wiatr!
Mrok wbija swe szpony
W korę starych drzew
Oblicze księżyca wyłania się
Spośród rozwianych wichrem
Czarnych chmur
Srebrzysty blask księżyca i silny wiatr
Nie mogą się przedostać
Przez czarny płaszcz mroku
Mrok wbija swe szpony
W korę starych drzew