Na polanie na śniadanie
Przyszły sobie dwie młode łanie
Jedna łania trochę większa
A ta druga ciut ciut mniejsza
Drogi Lesie kręta drogo
I ty piękna górska wodo
Jak daleko w kilometrach
A jak blisko mego serca
Nad górami nad lasami
Słońce bawi się w berka z chmurami
Byle dalej od zachodu
Jutro harce znów od wschodu
Drogi Lesie kręta drogo
I ty piękna górska wodo
Jak daleko w kilometrach
A jak blisko mego serca
Być człowiekiem to pytanie
Jakże czasem trudno odpowiedzieć sobie na nie
Trzeba tylko więcej dawać niż zabierać
Więcej kochać
Drogi Lesie kręta drogo
I ty piękna górska wodo
Jak daleko w kilometrach
A jak blisko mego serca