Takie życie ziomuś każdy tu dorasta
Ulica warszawska kamienica centrum miasta
Ludzie spieszą się do domu godzina dziewiętnasta
Młody chłopak wychował się w tej okolicy
Tu gdzie złodzieje czasu społeczniaki kolędnicy
Rodzice chodzą do pracy on ma wakacje
Szuka pracy ale zalicza czasem libacje
Starszy brat jego siedzi na rakowieckiej
Rok temu wpadł nieświadomie na dilerce
On pomaga mu gdy ma możliwości bardzo
Od kumpli zebrał hajs I ma grubszy banknot
Uśmiechnięty na widzeniu przemycił jaranko
Taka historia zdarzyła się nie jednemu
Beatka ta wiesz z dużym biustem z liceum
Pracuje w hilton na dwie zmiany w hotelu
Jej facet ten co miał aluminiowe felgi
Za granicę czasem jeździł do roboty do belgi
Ona zawsze marzyła o karierze modelki
Miała niezły start dopóki zbyszka poznała
Zaszła w ciążę po tym jak się zakochała
Zbyszek pił z kumplami jak ona rodziła
Poźniej teściowa ich z domu wypędziła
Wszystkie marzenia prysły beatka miała lipę
Zbyszek już nie wrócił wyjechał za granicę
Takie jest życie, takie jest życie
Najwyższy czas realnie spojrzeć
Żyje się raz, żyje się raz
I nie mów, że ja błądzę
Najwyższy czas realnie spojrzeć
Po co tu jestem I co właściwie robię
Takie życie przyjacielu, przyjaciół miał niewielu
Obok zdjęcia matki zdjęcie panny w portfelu
Poznał ją podczas wakacji na Helu
Zawsze podawał jej dłoń
Wyciągał z problemów ona
Lubiła przypudrować nos po staremu
Lubiła się podobać swoim kumplom z liceum
Lubiła melanżować nie mówiła słowa nawet
On szedł na nocną zmianę, ona do koleżanek
Tym razem nie miały kasy na proch
Wydzwoniły kumpla z klasy, żeby przywiózł im byle co
Nie mógł wysłał starszych kolegów z branży
Nie miały nic przeciwko temu, żeby wpadli
Podjechali pod blok czarną astrą pięć przed dwunastą
Posypali koks laskom, one chciały poczuć hardcore, zgadnij
Nie czekali aż im same spadną majtki
Każdą każdy przerobili je tak jak porno gwiazdy
One nie mówiły nie, chciały jazdy, dostały coś więcej
Dwa dni później zobaczyły zdjęcia na fb
Niebezpieczne zabawy z szybkim seksem
Okazały się im nie na rękę
Pięknie, typ o którym pisałem w pierwszym wersie
Zobaczył to I założył pętlę, nieźle
Takie jest życie, takie jest życie
Najwyższy czas realnie spojrzeć
Żyje się raz, żyje się raz
I nie mów, że ja błądzę
Najwyższy czas realnie spojrzeć
Po co tu jestem I co właściwie robię
Każdego dnia
Poukładaj sobie w głowie brat
I tak mija całe życie, mija cały dzień
Praca kombinacje dom, weź coś zmień
Straciłeś pracę rzuciła cię dupa zbyt szybko
Po co się stresujesz jak to było kurwisko
I tak mija całe życie wszyscy się starzejemy
Czasami niepotrzebnie się tym przejmujemy
Choć każdy nas chciałby zatrzymać czas
Lepiej szanuj rodzinę bo tylko to masz