Pod mostami naszych s³ów
i w po¿¹dañ mrocznym bramach,
na podwórkach czu³ych chwil,
miêdzy snem a deja vu;
gdzie losu ¿art i nag³y dramat,
"na ka¿dym progu ci¹gle dr¿y
proporzec pamiêci" -
tu gdzie mnie nie ma œwiat umiera
i o litoœæ b³aga ka¿de drzewo kamieñ ksi¹¿ka rym
tu gdzie mnie nie ma jest ponury wietrzny wieczór
ulicami snuje siê truj¹cy dym
tu gdzie mnie nie ma nie ma te¿ nadziei
na najmniejszy pozytywny obrót moich spraw
tu gdzie mnie nie ma nic w ogóle nie ma
prócz pamiêci mej mizernych papierowych raf
Na milczenia zimnym dnie,
w s³odkim cyjanku papierosa,
na powierzchni morza g³upstw
i pod wod¹ przykrych s³ów;
gdzie dziecka œmiech i œmierci kosa,
"na ka¿dym progu zadr¿y znów
proporzec pamiêci" -
tu gdzie mnie nie ma...
Pod mostami naszych s³ów
i w po¿¹dañ mrocznych bramach...