Back to Top

HIFI Banda - Niewiedza Lyrics



HIFI Banda - Niewiedza Lyrics




Oto liryczny wandal z serca miejskiej dżungli
HiFi Banda to ja i reszta moich ludzi
Jest Nas cała armia jak Gwardia Narodowa
Nie walczymy w imieniu prezydentów lecz w imię słowa
Ci pierwsi wciąż chcą na nas polować bo wątpią w słuszność
Naszych przekonań przecież nieufność wypływa z obaw
Ej nawet przedszkolak to wie
Nie mów że nie bo niewiedza dziś wywołuje lęk
Sęk w tym że te ulice rozumieją teksty hip hop to już nie subkultura
Tylko ruch społeczny to niebezpieczny fakt bo te dzieciaki na blokach
Kochają Rap a za parę lat to wasz elektorat spróbuj to rozszyfrować
I rozwiązać zagadkę dlaczego młodzież nie chce głosować na Twoją partię
Bo mają dość nie chcą już spotów wyborczy oglądać
Bo mają wciąż w chuj kłopotów Wy nie macie rozwiązań

Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek (nie wiesz o co chodzi? To weź się kurwa dowiedz)
Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek ja kocham to co robię

To jest miejski luz pośród przecznic głos spod powierzchni
Który podnosi gwardię jest światłem za mgłą
To ostatni dzień żebyś oddał swój pierwszy głos
To nie akcja folklor daj bardziej walcz o kraj
Dość Policji na ulicach miast która chce prohibicji
I zamknięcia warstw które nie mają tyle szczęścia albo szans
Żeby rozbić bank Sam mam kilku ludzi pośród pensji
Klamr od lat w zgiełku presji i innych ludzi kłamstw
To prosektorium łgarstw i audytorium prawd pośród przechodniów
Których wszystko mija tak jak wiatr uwierz
Żaden z Nas nie niesie prawd ponad miarę swą
Nie wierzę politykom szczerze walę to
Szerzę wiarę swą pośród kalek którym zamiast słuchu ktoś dał głos

Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek (nie wiesz o co chodzi? To weź się kurwa dowiedz)
Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek ja kocham to co robię

Postaw nas pod ścianę pokaż nam dobry szlak
Spuść wpierdol tylko tak żeby nie został żaden ślad
W imię orła i prawd które przysięgasz jak
Masz dobrą wiarę że zarobisz pare groszy
I rząd kopsnie Ci mieszkanie pytam od lat
Samego siebie bo was tak ciężko złapać za wsiarz
I zapytać o szlak którym idziecie
Wyprowadzicie nas tak że wyprowadzicie hajs za granicę
Tego co kochamy bo przecież kurwa macie plan
Macie plan pierdolicie o nim wciąż ale co raz mniej nas żyje
W kraju który ledwo trzyma pion

Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek (nie wiesz o co chodzi? To weź się kurwa dowiedz)
Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek ja kocham to co robię
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Oto liryczny wandal z serca miejskiej dżungli
HiFi Banda to ja i reszta moich ludzi
Jest Nas cała armia jak Gwardia Narodowa
Nie walczymy w imieniu prezydentów lecz w imię słowa
Ci pierwsi wciąż chcą na nas polować bo wątpią w słuszność
Naszych przekonań przecież nieufność wypływa z obaw
Ej nawet przedszkolak to wie
Nie mów że nie bo niewiedza dziś wywołuje lęk
Sęk w tym że te ulice rozumieją teksty hip hop to już nie subkultura
Tylko ruch społeczny to niebezpieczny fakt bo te dzieciaki na blokach
Kochają Rap a za parę lat to wasz elektorat spróbuj to rozszyfrować
I rozwiązać zagadkę dlaczego młodzież nie chce głosować na Twoją partię
Bo mają dość nie chcą już spotów wyborczy oglądać
Bo mają wciąż w chuj kłopotów Wy nie macie rozwiązań

Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek (nie wiesz o co chodzi? To weź się kurwa dowiedz)
Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek ja kocham to co robię

To jest miejski luz pośród przecznic głos spod powierzchni
Który podnosi gwardię jest światłem za mgłą
To ostatni dzień żebyś oddał swój pierwszy głos
To nie akcja folklor daj bardziej walcz o kraj
Dość Policji na ulicach miast która chce prohibicji
I zamknięcia warstw które nie mają tyle szczęścia albo szans
Żeby rozbić bank Sam mam kilku ludzi pośród pensji
Klamr od lat w zgiełku presji i innych ludzi kłamstw
To prosektorium łgarstw i audytorium prawd pośród przechodniów
Których wszystko mija tak jak wiatr uwierz
Żaden z Nas nie niesie prawd ponad miarę swą
Nie wierzę politykom szczerze walę to
Szerzę wiarę swą pośród kalek którym zamiast słuchu ktoś dał głos

Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek (nie wiesz o co chodzi? To weź się kurwa dowiedz)
Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek ja kocham to co robię

Postaw nas pod ścianę pokaż nam dobry szlak
Spuść wpierdol tylko tak żeby nie został żaden ślad
W imię orła i prawd które przysięgasz jak
Masz dobrą wiarę że zarobisz pare groszy
I rząd kopsnie Ci mieszkanie pytam od lat
Samego siebie bo was tak ciężko złapać za wsiarz
I zapytać o szlak którym idziecie
Wyprowadzicie nas tak że wyprowadzicie hajs za granicę
Tego co kochamy bo przecież kurwa macie plan
Macie plan pierdolicie o nim wciąż ale co raz mniej nas żyje
W kraju który ledwo trzyma pion

Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek (nie wiesz o co chodzi? To weź się kurwa dowiedz)
Ja nie wiem tego co Ty wiem co robię nie wiesz tego co my
Styl H do I do FI człowiek ja kocham to co robię
[ Correct these Lyrics ]
Writer: LUKASZ BULAT-MIRONOWICZ, ALEKSANDER KOWALSKI, WOJCIECH MECLEWSKI, PATRYK SKOCZYLAS
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: HIFI Banda



HIFI Banda - Niewiedza Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet