Czytam z mowy rąk
Nie potrzeba słów
Znowu ma coś do mnie
Zdradza każdy ruch
Prowokacji czar
Rzuca na mnie w mig
Ale on nie działa
Ronię sztuczne łzy
Weź mnie ze sobą
Wszędzie będę z Tobą
Powiedz mi jak możesz
Sama sobie iść
Weź mnie na drogę
Ja się przydam Tobie
Powiedz mi jak możesz
Czemu właśnie dziś
Zobacz pada deszcz
Ciemno robi się
Ktoś czeka za rogiem
Chowa się we mgle
Trzy walizki masz
Jak uniesiesz je
Jesli chcesz pomogę
Mów gdzie mam to nieść
Weź mnie
Nie ma mowy tak nie puszczę Cię
Sama możesz na czerwonym przejść
Nie ma mowy wszędzie czyha zło
Z każdej strony atakują roje wściekłych os
Może rację masz
Słuszny to był gniew
Ale gdy zostaniesz
Wszystko zmieni się
Najpierw zmienię ja
Potem trochę Ty
I się zakochamy
Płyną sztuczne łzy
Weź mnie