Nie będę już cię przepraszać
Przeganiać burzowy front
Nie będę do ciebie wracać
Bo nigdy nie wyjdę stąd
Zostanę z tobą na zawsze
Tak czy inaczej do końca
I będę wierna jak ten pies
To za karę
Zostanę z tobą na zawsze
I będę pragnąć gorąco
Ostrożnie z ogniem, bo sparzysz się
A ja wcale
Na rękach będziesz mnie nosił
I przekupywał co dnia
Ale i tak nie wyprosisz
Bym sobie poszła gdzieś w dal
Zostanę z tobą na zawsze
Tak czy inaczej do końca
I będę wiera jak ten pies
To za karę
Zostanę z tobą na zawsze
I będę pragnąć gorąco
Ostrożnie z ogniem, bo sparzysz się
A ja wcale
Zostanę z tobą na zawsze
Tak czy inaczej do końca
I będę wiera jak ten pies
To za karę
Zostanę z tobą na zawsze
I będę pragnąć gorąco
Ostrożnie z ogniem, bo sparzysz się
A ja wcale
Zostanę z tobą na zawsze
Gotów bądź na gorzkie dni
I bezsenne długie noce
Za to wszystko czego ty
Nie widziałeś w moich oczach
Zostanę z tobą na zawsze
Gotów bądź na gorzkie dni
I bezsenne długie noce
Za to wszystko czego ty
Nie widziałeś w moich oczach
Zostanę z tobą na zawsze
Gotów bądź na gorzkie dni
I bezsenne długie noce
Za to wszystko czego ty
Nie widziałeś w moich oczach
Zostanę z tobą na zawsze
Gotów bądź na gorzkie dni
I bezsenne długie noce
Za to wszystko czego ty
Nie widziałeś w moich oczach