Back to Top

Oni chcą (feat. Rapu Narkoman) Video (MV)




Performed By: Jasin Ktwo
Language: Polish
Length: 2:05
Written by: Bartosz Jasiński




Jasin Ktwo - Oni chcą (feat. Rapu Narkoman) Lyrics
Official




Oni chcą życie mieć
Jak w GTA
Kto łka kto zapisane miał to w DNA
Iluzji szata
Jak opaska pirata
Po ciosie od kata
Co skrywa ta łata
To prawda
Minęły już lata
Wokal pływa na pasmach
Oni dalej w maskach
Pętla nakurwiana jak w Nascar
Choć to w sumie też pasja
Więc w tym już spora szansa
Że następna będzie właśnie ich gwiazda
Jak uderza jest miazga
Kometa zrywa już asfalt
Za sobą ślady to kraksa
Kto ma być odnową dla tego państwa
Mam zapał do rapu to podpala majka
Mój ogień na tracku ma kolory marsa
Zwój struktury fachu pokrywa magma
Tworzy dwoiste postacie z komiksów jak manga
Z komiksów jak manga
Wypełnię akwarium to oceanaria
Spisuję zdania jak mantra
Blokada pryska jak mydlana bańka
Stałem tam
Byłem sprawcą ofiarą
Jestem tu
Z błędu wyszedłem cało
Nie chcę już serii co rani me ciało
Ci co dawno odeszli
Ich przy mnie zabrakło
Stałem tam
Byłem sprawcą ofiarą
Jestem tu
Z błędu wyszedłem cało
Nie chcę już serii co rani me ciało
Ci co dawno odeszli
Ich przy mnie zabrakło
Oni chcą ścigać się
Jak w Need for Speed
Kto wciska kit
A kto wspiera cię
Jak nigdy nikt
To nie mit tylko legenda
Oni fioletowi jak lawenda
Moja puenta zapętla się w kilku talentach
Stały jak pentakl ale różny w intencjach
Precyzja strzał finezja
Twoja opinia mnie nie określa
Jestem oddechem słońce to bateria
Nikt nie da ci więcej
Jak dla siebie brak ci serca
Jak brak ci kluczy do wnętrza
Jak twój strach kroczy na przejściach
Otwórz się na wszechświat
Oni sypią w oczy piach bo nie mają do ciebie podejścia
Mam zapał do rapu to podpala majka
Mój ogień na tracku ma kolory marsa
Zwój struktury fachu pokrywa magma
Tworzy dwoiste postacie z komiksów jak manga
Z komiksów jak manga
Wypełnię akwarium to oceanaria
Spisuję zdania jak mantra
Blokada pryska jak mydlana bańka
Stałem tam
Byłem sprawcą ofiarą
Jestem tu
Z błędu wyszedłem cało
Nie chcę już serii co rani me ciało
Ci co dawno odeszli
Ich przy mnie zabrakło
Stałem tam
Byłem sprawcą ofiarą
Jestem tu
Z błędu wyszedłem cało
Nie chcę już serii co rani me ciało
Ci co dawno odeszli
Ich przy mnie zabrakło
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Oni chcą życie mieć
Jak w GTA
Kto łka kto zapisane miał to w DNA
Iluzji szata
Jak opaska pirata
Po ciosie od kata
Co skrywa ta łata
To prawda
Minęły już lata
Wokal pływa na pasmach
Oni dalej w maskach
Pętla nakurwiana jak w Nascar
Choć to w sumie też pasja
Więc w tym już spora szansa
Że następna będzie właśnie ich gwiazda
Jak uderza jest miazga
Kometa zrywa już asfalt
Za sobą ślady to kraksa
Kto ma być odnową dla tego państwa
Mam zapał do rapu to podpala majka
Mój ogień na tracku ma kolory marsa
Zwój struktury fachu pokrywa magma
Tworzy dwoiste postacie z komiksów jak manga
Z komiksów jak manga
Wypełnię akwarium to oceanaria
Spisuję zdania jak mantra
Blokada pryska jak mydlana bańka
Stałem tam
Byłem sprawcą ofiarą
Jestem tu
Z błędu wyszedłem cało
Nie chcę już serii co rani me ciało
Ci co dawno odeszli
Ich przy mnie zabrakło
Stałem tam
Byłem sprawcą ofiarą
Jestem tu
Z błędu wyszedłem cało
Nie chcę już serii co rani me ciało
Ci co dawno odeszli
Ich przy mnie zabrakło
Oni chcą ścigać się
Jak w Need for Speed
Kto wciska kit
A kto wspiera cię
Jak nigdy nikt
To nie mit tylko legenda
Oni fioletowi jak lawenda
Moja puenta zapętla się w kilku talentach
Stały jak pentakl ale różny w intencjach
Precyzja strzał finezja
Twoja opinia mnie nie określa
Jestem oddechem słońce to bateria
Nikt nie da ci więcej
Jak dla siebie brak ci serca
Jak brak ci kluczy do wnętrza
Jak twój strach kroczy na przejściach
Otwórz się na wszechświat
Oni sypią w oczy piach bo nie mają do ciebie podejścia
Mam zapał do rapu to podpala majka
Mój ogień na tracku ma kolory marsa
Zwój struktury fachu pokrywa magma
Tworzy dwoiste postacie z komiksów jak manga
Z komiksów jak manga
Wypełnię akwarium to oceanaria
Spisuję zdania jak mantra
Blokada pryska jak mydlana bańka
Stałem tam
Byłem sprawcą ofiarą
Jestem tu
Z błędu wyszedłem cało
Nie chcę już serii co rani me ciało
Ci co dawno odeszli
Ich przy mnie zabrakło
Stałem tam
Byłem sprawcą ofiarą
Jestem tu
Z błędu wyszedłem cało
Nie chcę już serii co rani me ciało
Ci co dawno odeszli
Ich przy mnie zabrakło
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Bartosz Jasiński
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: Jasin Ktwo

Tags:
No tags yet