Back to Top

Kasia Kowalska - Anhedonia Lyrics



Kasia Kowalska - Anhedonia Lyrics




Urojenia spychają w przepaść nas
Pełzam po dnie odbijam się od ścian

Brnij kochanie niełatwy nadszedł czas
Pełzaj po mnie nim Cię okiełzna strach
W końcu daj z siebie coś tego mi nigdy dość

Wnikaj aż w krwiobieg
W ciała katatonie

Brzmi banalnie wyssany z palca strach
Lęk w Twej głowie co z ciebie wyssę ja
Bo dam od siebie coś radę dał mało kto

Wnikaj aż w krwiobieg
W ciała katatonie
Wnikaj aż stracisz oddech
W ultra anhedonie

W końcu daj z siebie coś
Tego mi nigdy dość
W końcu daj z siebie coś
Tego mi nigdy dość

Wnikaj aż w krwiobieg
W ciała katatonie
Wnikaj aż stracisz oddech
W ultra anhedonie
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Urojenia spychają w przepaść nas
Pełzam po dnie odbijam się od ścian

Brnij kochanie niełatwy nadszedł czas
Pełzaj po mnie nim Cię okiełzna strach
W końcu daj z siebie coś tego mi nigdy dość

Wnikaj aż w krwiobieg
W ciała katatonie

Brzmi banalnie wyssany z palca strach
Lęk w Twej głowie co z ciebie wyssę ja
Bo dam od siebie coś radę dał mało kto

Wnikaj aż w krwiobieg
W ciała katatonie
Wnikaj aż stracisz oddech
W ultra anhedonie

W końcu daj z siebie coś
Tego mi nigdy dość
W końcu daj z siebie coś
Tego mi nigdy dość

Wnikaj aż w krwiobieg
W ciała katatonie
Wnikaj aż stracisz oddech
W ultra anhedonie
[ Correct these Lyrics ]
Writer: DAVID PAUL REED, Jay Denes
Copyright: Lyrics © Songtrust Ave




Kasia Kowalska - Anhedonia Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Kasia Kowalska
Length: 2:50
Written by: DAVID PAUL REED, Jay Denes

Tags:
No tags yet