Back to Top

Psalm stojących w kolejce [1992] Video (MV)






Krystyna Pronko - Psalm stojących w kolejce [1992] Lyrics




Za czym kolejka ta stoi (po szarość, po szarość, po szarość)
Na co w kolejce tej czekasz (na starość, na starość, na starość)
Co kupisz gdy dojdziesz (zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie)
Co przyniesiesz do domu (kamienne zwątpienie)

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Za czym kolejka ta stoi
Po szarość, po szarość, po szarość
Na co w kolejce tej czekasz
Na starość, na starość, na starość
Co kupisz gdy dojdziesz
Zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie
Co przyniesiesz do domu
Kamienne zwątpienie

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Za czym kolejka ta stoi (po szarość, po szarość, po szarość)
Na co w kolejce tej czekasz (na starość, na starość, na starość)
Co kupisz gdy dojdziesz (zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie)
Co przyniesiesz do domu (kamienne zwątpienie)

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Za czym kolejka ta stoi (po szarość, po szarość, po szarość)
Na co w kolejce tej czekasz (na starość, na starość, na starość)
Co kupisz gdy dojdziesz (zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie)
Co przyniesiesz do domu (kamienne zwątpienie)

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Za czym kolejka ta stoi
Po szarość, po szarość, po szarość
Na co w kolejce tej czekasz
Na starość, na starość, na starość
Co kupisz gdy dojdziesz
Zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie
Co przyniesiesz do domu
Kamienne zwątpienie

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Za czym kolejka ta stoi (po szarość, po szarość, po szarość)
Na co w kolejce tej czekasz (na starość, na starość, na starość)
Co kupisz gdy dojdziesz (zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie)
Co przyniesiesz do domu (kamienne zwątpienie)

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc

Bądź jak kamień stój wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc
[ Correct these Lyrics ]


Tags:
No tags yet