Dorysował mi ktoś nowy nos
Inną twarz i parę cudzych rąk
Potem bezlitośnie gumką starł
To co było moim własnym "ja"
Wziął za kołnierz i przyszpilił mnie
Do brystolu z malowanym tłem
Od tej pory nigdy nie wiem sam
Naprawdę nie wiem
Co robić co robić mam
Czy to już tak zawsze ma pozostać
Czuję się jak rysunkowa postać
Kim był ten gość co na pomysł wpadł
By mi na złość dookoła zafundować
Z papieru z papieru świat
Każą mi bajkową drogą iść
Z papierowym smokiem wciąż się bić
W domach na papierze mieszkać spać
Kartonowy księżyc z nieba kraść
O losie o losie
Po nie swoim ciągle biorę nosie
Z tej krainy papierowych serc
Choć się staram
Nie mogę nie mogę zbiec
Czy to już tak zawsze ma pozostać
Czuję się jak rysunkowa postać
Kim był ten gość co na pomysł wpadł
By mi na złość dookoła zafundować
Z papieru z papieru świat
Oh oh z papieru świat
Z pa pa papieru świat
Czy to tak ma pozostać
Wciąż rysunkowa postać
Wciąż rysunkowa postać