Lata dziecinne p³ynny ¿ar
Nadchodzi czas kochania
W sercu wo³anie
Niech tak zostanie
Jestem drzewem w lesie
Jestem wod¹ w jeziorze
Jeszcze ci¹gle tylko
Ode mnie to zale¿y
Lubie te pore o zmierzchu
Gdy wiat wygl¹da jak
Przekrojona pomaraácza
I wszystko cichnie
Nie miej sie bo mnie obudzisz
Na rozstajach b³ogos³awi nas Madonna
Kaczeáce przypominaj¹ czas s³oáca
Pierwszej mi³oci kochania i rozstania
Czas którego zabiæ nie mo¿na
Moja g³owa i serce
Kochaj¹ sie w sobie skrycie
A ich mi³oæ rozkwita
Tam gdzie zaczyna sie ¿ycie