Wszystko już jest i to co było
I to co będzie się zdarzyło
Wypełza z kątów straszna nuda
I nic wymyśleć się nie uda
Jest cicho cicho tak że słychać
Jak pająk lepką tka zasadzkę
Poczekaj trochę poczekaj w ciszy
Bo w ciszy nawet kamień rośnie
Bo w ciszy rośnie tajemnica
Sekrety schodzą się z ulicy
Poczekaj sekrety schodzą się z ulicy
Żeby zobaczyć i usłyszeć
Musisz zamienić hałas w ciszę
Poczekaj pozwól mówić sercu
Które uwielbia cichą mowę
I które widzi znacznie więcej
Niż oczy twoje roztargnione
Poczekaj trochę poczekaj w ciszy
Bo w ciszy nawet kamień rośnie
Bo w ciszy rośnie tajemnica
Sekrety schodzą się z ulicy
Poczekaj sekrety schodzą się z ulicy
Wszystko już jest i to co było
I to co będzie się zdarzyło
Wypełza z kątów straszna nuda
I nic wymyśleć się nie uda
Jest cicho cicho tak że słychać
Jak pająk lepką tka zasadzkę
Poczekaj trochę poczekaj w ciszy
Bo w ciszy nawet kamień rośnie
Bo w ciszy rośnie tajemnica
Sekrety schodzą się z ulicy
Poczekaj sekrety schodzą się z ulicy