Back to Top

BLN'23 Video (MV)




Performed By: Mati Żeton
Language: Polish
Length: 2:22
Written by: Mateusz Jaworski




Mati Żeton - BLN'23 Lyrics
Official




Ej, wjeżdżam w Berlin - pierwszy werbel, trzeci kielich
Mam w sobie tyle substancji, że możesz mówić mi alchemik
Szybkie fury, lecę bokiem - to nie NASCAR, ale płonie
Walę goudę, się wyrobię, spanie mam za rogiem ziomek
AVA, Matrix, Tresor, Berghain -"wpadaj" pisze jakaś bejba
Nie mam czasu, gonię nitro, życie tutaj mija szybko
Duże koła, ciężkie śruby, Ramsu mówi, żeby jebać kluby
Święta racja, olać rurę - ze śniadaniem czeka Turek
Ciemne oksy - to mój paser, bluza Fendi - szykuj kasę
Dworzec główny, wali gazem - idziem na ViktoriaStrasse
Pnę się w górę - coś jak OLIS, Berlin to jest technopolis
Zgaszą tutaj Cię jak świeczkę, sprawdzaj - w zębach mam zawleczkę
Na tym bicie tak jak Kukon, ziomo to zawija w rulon
Twój ziomo to jakiś bufon, mój ziomo jak Mario Puzo
Rap robimy se na żarty, sprawdzaj to styl awangardy
Zaraz to wjedzie na party, ja Twój hajs wygrywam w karty
Nie masz kwitu? Weź nie ściemniaj. Tu przeżują Cię jak żelka
Z problemami gramy w berka - życie to ciekawa gierka
Kluczem znów jebana forsa, auto to nie Opel Corsa
Wjeżdża ta stylówka boska - Rams jak Steez, a ja jak Oskar
Praca w IT - spoko siano, biorę to, co nam zabrano
Mafia to jest w Polsce fiskus. Niejeden przegrał, bo był chytrus
Mów mi Fiodor "Kara, zbrodnia", jak Horacy "non omnis moriar"
Jebać PIS - zasada prosta, tak jak Tusk lecę fur Deutschland
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Ej, wjeżdżam w Berlin - pierwszy werbel, trzeci kielich
Mam w sobie tyle substancji, że możesz mówić mi alchemik
Szybkie fury, lecę bokiem - to nie NASCAR, ale płonie
Walę goudę, się wyrobię, spanie mam za rogiem ziomek
AVA, Matrix, Tresor, Berghain -"wpadaj" pisze jakaś bejba
Nie mam czasu, gonię nitro, życie tutaj mija szybko
Duże koła, ciężkie śruby, Ramsu mówi, żeby jebać kluby
Święta racja, olać rurę - ze śniadaniem czeka Turek
Ciemne oksy - to mój paser, bluza Fendi - szykuj kasę
Dworzec główny, wali gazem - idziem na ViktoriaStrasse
Pnę się w górę - coś jak OLIS, Berlin to jest technopolis
Zgaszą tutaj Cię jak świeczkę, sprawdzaj - w zębach mam zawleczkę
Na tym bicie tak jak Kukon, ziomo to zawija w rulon
Twój ziomo to jakiś bufon, mój ziomo jak Mario Puzo
Rap robimy se na żarty, sprawdzaj to styl awangardy
Zaraz to wjedzie na party, ja Twój hajs wygrywam w karty
Nie masz kwitu? Weź nie ściemniaj. Tu przeżują Cię jak żelka
Z problemami gramy w berka - życie to ciekawa gierka
Kluczem znów jebana forsa, auto to nie Opel Corsa
Wjeżdża ta stylówka boska - Rams jak Steez, a ja jak Oskar
Praca w IT - spoko siano, biorę to, co nam zabrano
Mafia to jest w Polsce fiskus. Niejeden przegrał, bo był chytrus
Mów mi Fiodor "Kara, zbrodnia", jak Horacy "non omnis moriar"
Jebać PIS - zasada prosta, tak jak Tusk lecę fur Deutschland
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Mateusz Jaworski
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: Mati Żeton

Tags:
No tags yet