Ulicami dnia, sekundy gonią czas przez szybę
Palcem grozi świat, jestem tutaj sam przez chwilę
Chciałbym płonąć jeszcze i znowu móc te poczuć dreszcze
Chodźmy tam, chodźmy tam
Chciałbym poczuć więcej, pigułki nocy w moim mieście
Chodźmy tam, chodźmy tam
W środku jeszcze jest ta przestrzeń i puls co z nas już drwi
Tyle jest tu miejsc i lekka krew w szaleństwie drży
Chciałbym płonąć jeszcze i znowu móc te poczuć dreszcze
Chodźmy tam, chodźmy tam
Chciałbym poczuć więcej, pigułki nocy w moim mieście
Chodźmy tam, chodźmy tam
Chciałbym płonąć jeszcze i znowu móc te poczuć dreszcze
Chodźmy tam, chodźmy tam
Chciałbym poczuć więcej, pigułki nocy w moim mieście
Chodźmy tam, chodźmy tam
Chciałbym płonąć jeszcze
Chciałbym płonąć jeszcze
Chciałbym poczuć dreszcze
Chcę coś poczuć wreszcie!
Chciałbym płonąć jeszcze
Chciałbym płonąć jeszcze
Chciałbym poczuć dreszcze
Chcę coś poczuć wreszcie!