[ Featuring Starski ]
To godzilla zamierza zmienić świat
Nawet kiedy to zajmie parę lat
To godzilla pragnie by wygrać
Musi zdobyć ludzi by się pojednać
Miasto zaatakowane niczym w battlefildzie
Nie wiadomo kto stoi za tym spiskiem
Może to być głowa państwa wschodniego
Tyle że on robi całkiem co innego
Jestem nowym mesjaszem mojego podziemia
Nikt się nie spodziewa tego co zamierzam
Aby wyjść ze swojego komfortu
Muszę zająć się sobą od początku
Trenować co popadnie na siłowni
Robić to by nie stracić broni
Wtedy to może się źle skończyć
Trzeba zrobić aby to wykończyć
Nowe wyzwania, nowe oblicze
Trzeba je zrobić by być bliżej
Nie ważne nawet co się stanie
Byle by było to jak najdalej
Niszczę wszystko jak olbrzymia bryła
Jestem tylko tym co przybywa
Moja potęga jest jak pryzmat
W jednej chwili niszczy, w drugiej odżywa
To godzilla zamierza zmienić świat
Nawet kiedy to zajmie parę lat
To godzilla pragnie by wygrać
Musi zdobyć ludzi by się pojednać
To godzilla zamierza zmienić świat
Nawet kiedy to zajmie parę lat
To godzilla pragnie by wygrać
Musi zdobyć ludzi by się pojednać
Wracam do początku by zrobić więcej
Nie wiem nawet jak było wcześniej
Moja kolej aby stać się lepszym
Tylko nie wiem jak być niezależnym
Jestem jak ten pan z firmy
Czekam aż będzie taniej i będę silny
Może stanie się to najszybciej
Wtedy będzie to jak żywiej
Kiedyś było prościej to bez dwóch zdań
Nawet kiedy zawsze nie było pytań
Dla mnie nie ma strachu, nie ma zemsty
Jestem nowym określeniem gniewnych
Terror w oczach, trzęsienie ziemi
Wszystko z serca, dla sztuki, dla ludzi
Mój krok to trzęsienie ziemi
Jestem jak ten wielki z zlepki
To godzilla zamierza zmienić świat
Nawet kiedy to zajmie parę lat
To godzilla pragnie by wygrać
Musi zdobyć ludzi by się pojednać
To godzilla zamierza zmienić świat
Nawet kiedy to zajmie parę lat
To godzilla pragnie by wygrać
Musi zdobyć ludzi by się pojednać
