Back to Top

Fizyka Umysłu Video (MV)




Performed By: O.S.T.R.
Length: 3:54




O.S.T.R. - Fizyka Umysłu Lyrics




Odbijam się od świata trajektorię wyznacz mi
Wystarczy mi milimetr znam teorię dyfrakcji
To początek dynastii zdolność echolokacji
Ludzie jak powietrze ale z ceną od najki

Promieniotwórczy kwas w każdym atomie
Oczy przekrwione energią powiedz mi kto ma bolometr
Poniekąd różni nas nazwa przydomek
W głowach miliony drgań jak po spotkaniu z sejsmologiem

Membrana wzmacniacz fali polaryzacja
Atmosfera nawarstwia ślady na sobie jak fraktal
W Sukkubie okłamywać
Iluzja prawda nieba obraz wielu źródeł jak zwierciadła Fresnela

Jeden piksel przekątna istnień
Pół widzialne jak światło zeskanowane umysłem
Ultrafiolet plus podczerwień promieniowanie optyczne
To mój ekran na świat żyję znaczy że żyć chcę

Interferencja skal efekt dopplera zmienia vibe
Dźwięk rozwala konstrukcje ścian
Terror fizyczny Holocaust
To ja mój własny hologram

Za lustra strony avatar
Mój wzrok jak mangi anima
Umysł odwali w oczy frak
Suma detali pryzmat napromieniowanych

Dwieście decybeli śmierć między głośnikami
Posiadam głośny nawyk trenuję głos by zabić
Równanie falowe zachwianie równowagi
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej (daj to głośniej)

Jestem elementem równań matematycznych sporów
Wykluczeń i zasad doświadczeń w każdym stopniu
Umysłowe opium istot w latającym spodku
Efekt budowy atomów w świecie kwantowego fortu

Jeden z ostatnich ostów cyberprzestrzeniowy rozwój
Sztuczna inteligencja próba kontroli środków
Lokalny rozwój chodź poznasz kata zmysłów
Neutronowy wybuch początek kataklizmu

Edycja własnych danych katalogi publiczne
Protokół incognito w sieć złapani jak system
Modyfikacja pisma sekrety w niemych skryptach
Piramida szerzy źródło wiedzy w cyfrach

Białka zalała nam plazma
LEDy w oczach informują gen poznawania kłamstwa
Ruchu detektor na palcach zmysł poruszania w pierwiastkach
Żyję bo kocham życie we wszystkich kreacjach

Latanie w kosmos fantastyka podróży bezkres
Naga nawiązka życia chwila jak czasoprzestrzeń
Mamy co robić sobą bywać to niebezpieczne
Znamy swe drogi ponoć choć nie znamy jej jeszcze

Piękny umysł doprowadza miasto do szaleństwa
Spekulacje reguła prawdopodobieństwa
Tą prawdę przejął wszechświat trenuję głos by zabić
Równanie falowe zachwianie równowagi

Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej

Kto powiedział że jesteśmy sami
Przed nami cały kosmos
Z jedną wiązką
Wyznacznia równi pochyłej

Abstrakcja umysłu
Czysta nauka
Nie ma rzeczy niemożliwych
Zaciągnij się powietrzem
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Odbijam się od świata trajektorię wyznacz mi
Wystarczy mi milimetr znam teorię dyfrakcji
To początek dynastii zdolność echolokacji
Ludzie jak powietrze ale z ceną od najki

Promieniotwórczy kwas w każdym atomie
Oczy przekrwione energią powiedz mi kto ma bolometr
Poniekąd różni nas nazwa przydomek
W głowach miliony drgań jak po spotkaniu z sejsmologiem

Membrana wzmacniacz fali polaryzacja
Atmosfera nawarstwia ślady na sobie jak fraktal
W Sukkubie okłamywać
Iluzja prawda nieba obraz wielu źródeł jak zwierciadła Fresnela

Jeden piksel przekątna istnień
Pół widzialne jak światło zeskanowane umysłem
Ultrafiolet plus podczerwień promieniowanie optyczne
To mój ekran na świat żyję znaczy że żyć chcę

Interferencja skal efekt dopplera zmienia vibe
Dźwięk rozwala konstrukcje ścian
Terror fizyczny Holocaust
To ja mój własny hologram

Za lustra strony avatar
Mój wzrok jak mangi anima
Umysł odwali w oczy frak
Suma detali pryzmat napromieniowanych

Dwieście decybeli śmierć między głośnikami
Posiadam głośny nawyk trenuję głos by zabić
Równanie falowe zachwianie równowagi
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej (daj to głośniej)

Jestem elementem równań matematycznych sporów
Wykluczeń i zasad doświadczeń w każdym stopniu
Umysłowe opium istot w latającym spodku
Efekt budowy atomów w świecie kwantowego fortu

Jeden z ostatnich ostów cyberprzestrzeniowy rozwój
Sztuczna inteligencja próba kontroli środków
Lokalny rozwój chodź poznasz kata zmysłów
Neutronowy wybuch początek kataklizmu

Edycja własnych danych katalogi publiczne
Protokół incognito w sieć złapani jak system
Modyfikacja pisma sekrety w niemych skryptach
Piramida szerzy źródło wiedzy w cyfrach

Białka zalała nam plazma
LEDy w oczach informują gen poznawania kłamstwa
Ruchu detektor na palcach zmysł poruszania w pierwiastkach
Żyję bo kocham życie we wszystkich kreacjach

Latanie w kosmos fantastyka podróży bezkres
Naga nawiązka życia chwila jak czasoprzestrzeń
Mamy co robić sobą bywać to niebezpieczne
Znamy swe drogi ponoć choć nie znamy jej jeszcze

Piękny umysł doprowadza miasto do szaleństwa
Spekulacje reguła prawdopodobieństwa
Tą prawdę przejął wszechświat trenuję głos by zabić
Równanie falowe zachwianie równowagi

Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej
Daj to głośniej daj to głośniej

Kto powiedział że jesteśmy sami
Przed nami cały kosmos
Z jedną wiązką
Wyznacznia równi pochyłej

Abstrakcja umysłu
Czysta nauka
Nie ma rzeczy niemożliwych
Zaciągnij się powietrzem
[ Correct these Lyrics ]

Back to: O.S.T.R.

Tags:
No tags yet