Back to Top

O.S.T.R. - Wampiry Budzą Się Po 12.00 [wersja czysta] Lyrics



O.S.T.R. - Wampiry Budzą Się Po 12.00 [wersja czysta] Lyrics




Dwie dekady temu usłyszałem że mamy vibe
Dwie dekady później nami jarał się cały kraj
Szare bloki to start. Nie wiem po kim ten skarb
Kiedy patrzę na nie widzę swoje schody do bram
Skurwysyny się wożą jakby mieli urodziny
Wino wóda cola jakby byli u rodziny
Nie jestem urodziwy. Urodziłem się jestem
Bez ulgowej taryfy łapię chwilę na szczęście
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Miałem to na kasecie teraz to możesz pobrać
Brat co łaska. Nawet jak do furii doprowadza na ta pecha passa
Masz sąsiada za plastra. Musi wiedzieć co u ciebie
Pocieszenie w gniewie że nie tylko on coś spaprał
Wysiadka! Podjechał tramwaj
Wysypuje się żniwo z łódzkiego ziarna
Bałuty akcja na bieżąco relacja
Nie tylko latem bywa tu gorąco w miastach
Łódź rotacja. Zobacz na rozkład
Łódź tonie w oknach Mołotowa koktajl
Kopsaj szluga. W bletkę resztę zawiń
Dla ulic w moim mieście aby mieć ten azyl
Skurwysyny

Kiedy wracam do domu słońce wschodzi nad miastem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu ludzie wstają za hajsem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu słońce wschodzi nad miastem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu ludzie wstają za hajsem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00

Mama nie ma pracy ponoć ojciec też
Choć to nie moi starzy to nie skąpie łez
Nie ważne co się zdarzy ja nie zwątpię w cel
Za dużo za nami by znów podnieść się
Podjechał nocny. Klasyk awantur
Pijani robią show przed dupami dla świadków
Piotrkowska na offie. Ze skate'ami na parkour
Ile widziałem złamań nie policzę przypadków
Kocham miasto nocą
Kiedy ulic światło nie daje zasnąć oczom
Jesteś wolna Europo możesz iść
Jeśli chcesz z nami zostać to uszanuj nasz styl
Piątek. Życie. W klubach alkohol
Gdy z bloku widzisz światła to odczuwasz wysokość
Wóda izoton miks jak neony Soho
Dla ulic w moim mieście to czas by odpocząć

Kiedy wracam do domu słońce wschodzi nad miastem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu ludzie wstają za hajsem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu słońce wschodzi nad miastem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu ludzie wstają za hajsem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Dwie dekady temu usłyszałem że mamy vibe
Dwie dekady później nami jarał się cały kraj
Szare bloki to start. Nie wiem po kim ten skarb
Kiedy patrzę na nie widzę swoje schody do bram
Skurwysyny się wożą jakby mieli urodziny
Wino wóda cola jakby byli u rodziny
Nie jestem urodziwy. Urodziłem się jestem
Bez ulgowej taryfy łapię chwilę na szczęście
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Miałem to na kasecie teraz to możesz pobrać
Brat co łaska. Nawet jak do furii doprowadza na ta pecha passa
Masz sąsiada za plastra. Musi wiedzieć co u ciebie
Pocieszenie w gniewie że nie tylko on coś spaprał
Wysiadka! Podjechał tramwaj
Wysypuje się żniwo z łódzkiego ziarna
Bałuty akcja na bieżąco relacja
Nie tylko latem bywa tu gorąco w miastach
Łódź rotacja. Zobacz na rozkład
Łódź tonie w oknach Mołotowa koktajl
Kopsaj szluga. W bletkę resztę zawiń
Dla ulic w moim mieście aby mieć ten azyl
Skurwysyny

Kiedy wracam do domu słońce wschodzi nad miastem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu ludzie wstają za hajsem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu słońce wschodzi nad miastem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu ludzie wstają za hajsem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00

Mama nie ma pracy ponoć ojciec też
Choć to nie moi starzy to nie skąpie łez
Nie ważne co się zdarzy ja nie zwątpię w cel
Za dużo za nami by znów podnieść się
Podjechał nocny. Klasyk awantur
Pijani robią show przed dupami dla świadków
Piotrkowska na offie. Ze skate'ami na parkour
Ile widziałem złamań nie policzę przypadków
Kocham miasto nocą
Kiedy ulic światło nie daje zasnąć oczom
Jesteś wolna Europo możesz iść
Jeśli chcesz z nami zostać to uszanuj nasz styl
Piątek. Życie. W klubach alkohol
Gdy z bloku widzisz światła to odczuwasz wysokość
Wóda izoton miks jak neony Soho
Dla ulic w moim mieście to czas by odpocząć

Kiedy wracam do domu słońce wschodzi nad miastem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu ludzie wstają za hajsem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu słońce wschodzi nad miastem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
Kiedy wracam do domu ludzie wstają za hajsem
Wszystkie wampiry budzą się po 12.00
[ Correct these Lyrics ]

Back to: O.S.T.R.



O.S.T.R. - Wampiry Budzą Się Po 12.00 [wersja czysta] Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet