Back to Top

Pezet Jak Video (MV)




Performed By: Pezet
Length: 3:15
Written by: Jan Pawel Kaplinski, Bartosz Pietrzak




Pezet - Pezet Jak Lyrics




Pezet jak
Pezet jak

Gdy pojawiam się w pobliżu wszystko płonie żywym ogniem
Rap sto procent, patrz Pezet tańczy na twoim grobie
(Pezet jak) Doktor Jekyll i Mister Hyde
Ale teraz jestem tym, który da ci dziś ten vibe
Włącz sound-system, graj, nie bądź frajerem
Cel, pal, wciśnij play, daj sobie ten high z raperem
Wpuszczam rymy w bit jak trucizny w atmosferę
I to ci daje żyć lub rujnuje ci karierę
Mam tą charyzmę, która każe mi być liderem
I zostawi ci w ich psychice blizny jakbym ciął skalpelem
Mam tak szalony flow, że myślę, że jestem chory
Mam to coś, co omamia twoje receptory
Nie jesteś przytomny i przyda sie defibrylator
Mam numer do twojej dupy i zrobię to z jej matką
Czysty hardcore, robię zamach na rozgłośnię
Kiedy puszczam mój rap to pani redaktor czuje, że zaraz dojdzie
Trzymam mic'a, nie pytaj co się stało z nim
Z resztą, kto ci pozwolił wyjść z domu przed Halloween
Wack MC's jak ty przy tym mówią, stanął mi
Moje wersy spalą ich

Jeśli chodzi o rap, zostawiam za sobą trupy
Jeśli chodzi o rap to mój jest spoks a twój do dupy
Mam mordercze punche jak kula w łeb
I rozpierdalam cię na starcie, więc kurwa bujaj się

Gdy przejmuję mic'a czujesz, że jadę ostro
Tak, że gdybyś nie był jedynakiem przespałbyś się z siostrą
Mój rap smakuje bosko dla całej Polski
To ja hipnotyzuję ludzi jak Kaszpirowski
Węszące psy szykują pościg
Bo ich dzieci piją przy tym wódkę i palą jointy
Ich córki mają orgazm, gdy to napierdala w głośnik
A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej
Całe miasto płonie jakbym zrzucił napalm
Lecę na pełnej kurwie jak Boeingi nad Manhattan
Gdy wychodzę z klubu to, bo zabrakło wódki w barach
I nie wiem czy ja to ja i nie wiem czyja to chata
Gdy jestem w pobliżu swoją przyszłość widzisz czarną
Tak, że w duszy po cichu modlisz się o noc polarną
Ten rap jest jak numer z twoja panną
Hardcore'owy i brudny, tylko, że numer był za darmo
Za ten rap kradnę hajs z twojego konta
Kiedy kończę, twoja matka krzyczy, kto to posprząta?
Jak masz mój kompakt to akcja jest poważna
Rap z Ursynowa absolutny mistrz jak FC Barca

Jeśli chodzi o rap, zostawiam za sobą trupy
Jeśli chodzi o rap to mój jest spoks a twój do dupy
Mam mordercze punche jak kula w łeb
I rozpierdalam cię na starcie, więc kurwa bujaj się
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Pezet jak
Pezet jak

Gdy pojawiam się w pobliżu wszystko płonie żywym ogniem
Rap sto procent, patrz Pezet tańczy na twoim grobie
(Pezet jak) Doktor Jekyll i Mister Hyde
Ale teraz jestem tym, który da ci dziś ten vibe
Włącz sound-system, graj, nie bądź frajerem
Cel, pal, wciśnij play, daj sobie ten high z raperem
Wpuszczam rymy w bit jak trucizny w atmosferę
I to ci daje żyć lub rujnuje ci karierę
Mam tą charyzmę, która każe mi być liderem
I zostawi ci w ich psychice blizny jakbym ciął skalpelem
Mam tak szalony flow, że myślę, że jestem chory
Mam to coś, co omamia twoje receptory
Nie jesteś przytomny i przyda sie defibrylator
Mam numer do twojej dupy i zrobię to z jej matką
Czysty hardcore, robię zamach na rozgłośnię
Kiedy puszczam mój rap to pani redaktor czuje, że zaraz dojdzie
Trzymam mic'a, nie pytaj co się stało z nim
Z resztą, kto ci pozwolił wyjść z domu przed Halloween
Wack MC's jak ty przy tym mówią, stanął mi
Moje wersy spalą ich

Jeśli chodzi o rap, zostawiam za sobą trupy
Jeśli chodzi o rap to mój jest spoks a twój do dupy
Mam mordercze punche jak kula w łeb
I rozpierdalam cię na starcie, więc kurwa bujaj się

Gdy przejmuję mic'a czujesz, że jadę ostro
Tak, że gdybyś nie był jedynakiem przespałbyś się z siostrą
Mój rap smakuje bosko dla całej Polski
To ja hipnotyzuję ludzi jak Kaszpirowski
Węszące psy szykują pościg
Bo ich dzieci piją przy tym wódkę i palą jointy
Ich córki mają orgazm, gdy to napierdala w głośnik
A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej
Całe miasto płonie jakbym zrzucił napalm
Lecę na pełnej kurwie jak Boeingi nad Manhattan
Gdy wychodzę z klubu to, bo zabrakło wódki w barach
I nie wiem czy ja to ja i nie wiem czyja to chata
Gdy jestem w pobliżu swoją przyszłość widzisz czarną
Tak, że w duszy po cichu modlisz się o noc polarną
Ten rap jest jak numer z twoja panną
Hardcore'owy i brudny, tylko, że numer był za darmo
Za ten rap kradnę hajs z twojego konta
Kiedy kończę, twoja matka krzyczy, kto to posprząta?
Jak masz mój kompakt to akcja jest poważna
Rap z Ursynowa absolutny mistrz jak FC Barca

Jeśli chodzi o rap, zostawiam za sobą trupy
Jeśli chodzi o rap to mój jest spoks a twój do dupy
Mam mordercze punche jak kula w łeb
I rozpierdalam cię na starcie, więc kurwa bujaj się
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Jan Pawel Kaplinski, Bartosz Pietrzak
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Pezet

Tags:
No tags yet