Back to Top

Płomień 81 - Trudno mnie kochać [Album] Lyrics



Płomień 81 - Trudno mnie kochać [Album] Lyrics
Official




[ Featuring Pezet, Onar ]

Wiesz ten kawałek jest dla ciebie kochanie dokładnie tak
Wiem że czasem bardzo trudno mnie kochać yo yo

Dobrze wiem że czasem bardzo trudno mnie kochać
Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach
Mam ją tylko dla ciebie całe serce dla ciebie mam
Wszystko dla ciebie jak wiele może nawet nie wiesz

Bo jestem typem raczej zamkniętym w sobie
Więc skoro narzekasz na to bo cię niepokoję
Nic nie mówię z boku stoję myślę o czymś
Szczerze że masz piękny uśmiech i piękne oczy

I co cię trzyma przy mnie lepiej by ci było z dala
Tylko piję przeklinam i się ciągle opierdalam
Masz gościa który walczy z rapem walczy z czasem
Na marginesie z hajcem też raczej jest na bakier

Twoja mama nie chce znać prawdy o koncertach
Co się dzieje na nich po nich czasem nie pamiętam
Jesteś tylko jedna dzięki tobie się uśmiecham
Co by się nie działo jednak świat może poczekać
Nikt nam nie ukradnie szczęścia naszych marzeń
Może za rok będziemy już mieszkać razem

Wiem że nie możesz spać nie możesz dziś spać
Jestem przy tobie dziś
Wiem że nie możesz nie możesz być sam (sam)

Wiem że nie możesz spać nie możesz dziś spać
Jestem przy tobie dziś
Wiem że nie możesz nie możesz być sam (sam)

Czasem myślę nadszedł czas dla mnie by iść do psychiatry
Albo może po prostu wrócić i kupić ci kwiaty
Może już czas na mnie nie mam zalet mam wady
Tyle lat znasz mnie nie mam zalet mam wady

Flesze z melanży nie pamiętam wiele
Nie pamiętam twojej twarzy zapominam ciebie
Przez te kilka chwil kiedy piszesz mi jesteś skurwielem
Jestem nim gdzieś w jakimś klubie pod hotelem

Nie umiem cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość
Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z tobą
Wiesz już ta jesteś dla mnie
Chociaż jestem złodziejem twe najlepsze chwile kradnę

Nie kumam siebie piję i odwiedzam kluby
Moje ziomy to alkoholicy dilerzy i ćpuny
Wciąż nie mam pracy i gram jak nastolatek
Ale wiem że potrafię jakiś biznes z nimi razem zacznę

Wiem to znów wracam z koncertu
Mam dla ciebie mały prezent znów mam cię w sercu
Znów nie śpię po nocach marzę o szczęściu
Znów się wkurwisz kiedy spotkam się z ziomkami w przejściu

Wiem że nie możesz spać nie możesz dziś spać
Jestem przy tobie dziś
Wiem że nie możesz nie możesz być sam (sam)

Wiem że nie możesz spać nie możesz dziś spać
Jestem przy tobie dziś
Wiem że nie możesz nie możesz być sam (sam)
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Wiesz ten kawałek jest dla ciebie kochanie dokładnie tak
Wiem że czasem bardzo trudno mnie kochać yo yo

Dobrze wiem że czasem bardzo trudno mnie kochać
Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach
Mam ją tylko dla ciebie całe serce dla ciebie mam
Wszystko dla ciebie jak wiele może nawet nie wiesz

Bo jestem typem raczej zamkniętym w sobie
Więc skoro narzekasz na to bo cię niepokoję
Nic nie mówię z boku stoję myślę o czymś
Szczerze że masz piękny uśmiech i piękne oczy

I co cię trzyma przy mnie lepiej by ci było z dala
Tylko piję przeklinam i się ciągle opierdalam
Masz gościa który walczy z rapem walczy z czasem
Na marginesie z hajcem też raczej jest na bakier

Twoja mama nie chce znać prawdy o koncertach
Co się dzieje na nich po nich czasem nie pamiętam
Jesteś tylko jedna dzięki tobie się uśmiecham
Co by się nie działo jednak świat może poczekać
Nikt nam nie ukradnie szczęścia naszych marzeń
Może za rok będziemy już mieszkać razem

Wiem że nie możesz spać nie możesz dziś spać
Jestem przy tobie dziś
Wiem że nie możesz nie możesz być sam (sam)

Wiem że nie możesz spać nie możesz dziś spać
Jestem przy tobie dziś
Wiem że nie możesz nie możesz być sam (sam)

Czasem myślę nadszedł czas dla mnie by iść do psychiatry
Albo może po prostu wrócić i kupić ci kwiaty
Może już czas na mnie nie mam zalet mam wady
Tyle lat znasz mnie nie mam zalet mam wady

Flesze z melanży nie pamiętam wiele
Nie pamiętam twojej twarzy zapominam ciebie
Przez te kilka chwil kiedy piszesz mi jesteś skurwielem
Jestem nim gdzieś w jakimś klubie pod hotelem

Nie umiem cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość
Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z tobą
Wiesz już ta jesteś dla mnie
Chociaż jestem złodziejem twe najlepsze chwile kradnę

Nie kumam siebie piję i odwiedzam kluby
Moje ziomy to alkoholicy dilerzy i ćpuny
Wciąż nie mam pracy i gram jak nastolatek
Ale wiem że potrafię jakiś biznes z nimi razem zacznę

Wiem to znów wracam z koncertu
Mam dla ciebie mały prezent znów mam cię w sercu
Znów nie śpię po nocach marzę o szczęściu
Znów się wkurwisz kiedy spotkam się z ziomkami w przejściu

Wiem że nie możesz spać nie możesz dziś spać
Jestem przy tobie dziś
Wiem że nie możesz nie możesz być sam (sam)

Wiem że nie możesz spać nie możesz dziś spać
Jestem przy tobie dziś
Wiem że nie możesz nie możesz być sam (sam)
[ Correct these Lyrics ]
Writer: JAN PAWEL KAPLINSKI, PIOTR SKUPIEWSKI, MARCIN DONESZ
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Płomień 81



Płomień 81 - Trudno mnie kochać [Album] Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet