Kobra wije się w koszyku
Słucha hipnotycznych dźwięków
Które fakir bardzo sprawie
Z fletu wydobywa barwnie
Chociaż wąż to jadowity
I ukąsić groźnie może
Nie obawia się nasz fakir
Grając ciągle coraz głośniej
Takie cuda znajdziesz tylko
W kolorowych pięknych Indiach
Które mocno pachną curry
Kardamonem i wanilią
Takie cuda znajdziesz tylko
W kolorowych pięknych Indiach
Gdzie na co dzień święte krowy
Zamieszkują na ulicach
Z wód Gangesu świętej rzeki
Z wód wynurza się powoli
Wielki słoń co trąbi głośno
I nikogo się nie boi
Na kolano szybko klęka
Na przejażdżkę cię zaprasza
Bo na słoniach wszyscy jeżdżą
Transport bilet pierwsza klasa
Takie cuda znajdziesz tylko
W kolorowych pięknych Indiach
Które mocno pachną curry
Kardamonem i wanilią
Takie cuda znajdziesz tylko
W kolorowych pięknych Indiach
Gdzie na co dzień święte krowy
Zamieszkują na ulicach
Na uboczu przy świątyni
Jogę ćwiczy nieustannie
Zaplatając nogi w ręce
Głowę w nogi w ucho palce
Jak to robi nie wiadomo
Prawie jakby nie miał kości
Takie dziwy tylko w Indiach
Czy pojedziesz do nich w gości
Takie cuda znajdziesz tylko
W kolorowych pięknych Indiach
Które mocno pachną curry
Kardamonem i wanilią
Takie cuda znajdziesz tylko
W kolorowych pięknych Indiach
Gdzie na co dzień święte krowy
Zamieszkują na ulicach