Nie mam juz zycia
Moja orbita daleko jak miliard
Biore co moje
Oddycham i rzucam
Tu track o homiliach
Moje slow kilka i znikam
Jak ta rubryka
W ktorej ocena jest negatywna
Gubie klucze wtedy chce zabijac
NMJZ
Moja orbita daleko jak miliard
Biore co moje
Oddycham i rzucam
Tu track o homiliach
Moje slow kilka i znikam
Jak ta rubryka
W ktorej ocena jest negatywna
Gubie klucze wtedy chce zabijac
Odmozdzone mozgi kill that
Jesli chcesz mi bruzdzic
Chce zabijac
Gdybym nie pedzil to bym widzial
Ze tu nie ma zycia roslina
Ze tu jest pauza nie wiraz
Chciales miec skandal
No to nawijam
Nie nawidzisz slow
Ktore wypluwasz w myslach
Widzisz dzis w myslach
Masz nagle koniec zycia
Kopie jak koń cie po tych dniach
W ktorych cala kpina
Dopiero zaczela oddychac
Ile jeszcze tych spraw
Nim przestaniesz zmyslac
Pierdole w wymyslach
Budowac krysztal
Ktory gdzies blyszczal
A jednak zabijal
Nie mam juz zycia
Moja orbita daleko jak miliard
Biore co moje
Oddycham i rzucam
Tu track o homiliach
Moje slow kilka i znikam
Jak ta rubryka
W ktorej ocena jest negatywna
Gubie klucze wtedy chce zabijac
NMJZ
Moja orbita daleko jak miliard
Biore co moje
Oddycham i rzucam
Tu track o homiliach
Moje slow kilka i znikam
Jak ta rubryka
W ktorej ocena jest negatywna
Gubie klucze wtedy chce zabijac