Jezu Chryste, Kubi
Ave, Ave Mariah, to nie prochy, tylko roślina
Ja buduję wokół niej PR
Jestem w środku byku jak VR
Ave, ave Mariah, mój skład to lambo, nie kia
Kiedy dajesz mocno w szyję
Biorę, kruszę, ślinię I zwijam
Ave, ave Mariah, to nie prochy, tylko roślina
Ja buduję wokół niej PR
Jestem w środku byku jak VR
Ave, ave Mariah, mój skład to lambo, nie kia
Kiedy dajesz mocno w szyję
Biorę, kruszę, ślinię I zwijam
Wjeżdżam na ten bit jak pirat
Jeżdżę po nim jak PIMP po zdzirach
Stary Borgor, kawał świra, nieobliczalny jak pijak
Wjeżdżam jak kiedyś na zmywak, szkoła zycia była twarda
Tyra, tyra, mocno tyra
Więc twój rap sie nie umywa
Nie ma rezerwy
Dzika Korea
Rapy niemieckie, turecki kebab
Północ, południe, pali sie strucla I strucla nie ma
Wygrała Korea, szamę przyniósł Hindus
Japończyk odbierał, tzn. Kolega
Ja częściej już, DUB UP
Puszeczką to spawam I baja, ave, ave Mariah
Mój dostawca jest doktorem
Pewnie przez to chorą papę zgarnia
Twoja zapalniczka zgasła, ,pierwsze z niepowodzeń pasma
Jakby mi tez moja zgasła
Pierwsza cipka krzyknie: Mam Żar!
Gwizdek mogę ci na spaw dać
Spawam spawa, a nie tylko gadam gadam
Nie to dla mnie Ave Mariah
Dla reszty jak zwykła trawa
Ciężka rzeźnia, merry krwawa, czaisz przelot?
Ck Wawa
Wkrótce legal, a na razie przypał I sprawa
Ave, ave Mariah, to nie prochy, tylko roślina
Ja buduję wokół niej PR
Jestem w środku byku jak VR
Ave, ave Mariah, mój skład to lambo, nie kia
Kiedy dajesz mocno w szyję
Biorę, kruszę, ślinię I zwijam
Ave, ave Mariah, to nie prochy, tylko roślina
Ja buduję wokół niej PR
Jestem w środku byku jak VR
Ave, ave Mariah, mój skład to lambo, nie kia
Kiedy dajesz mocno w szyję
Biorę, kruszę, ślinię I zwijam
Ave, Ave, Ave
Przykitrałem HEHE, obejrzę karatę kida
Wy tam macie po krysztale
Przecież widzą jak W łapie sałatę zwijasz
Nie prawię morałem, bo w przeszłości wcale przecież też mnie nie pomijał
Ale kocham trawe, bo mi zwęża oczy
Przy czym ryja nie wygina
Nie ma rezerwy, thc we łby
Lecę jak sepy, palę se pędy
Biorę se ten bit, po nim następny
Jebać to W BĘBNY kładę se teksty
Jade na Lolka, jadę na golfa, ave melex'y
Ave, Ave Mariah, to nie prochy, tylko roślina
Ja buduję wokół niej PR
Jestem w środku byku jak VR
Ave, ave Mariah, mój skład to lambo, nie kia
Kiedy dajesz mocno w szyję
Biorę, kruszę, ślinię I zwijam
Ave, ave Mariah, to nie prochy, tylko roślina
Ja buduję wokół niej PR
Jestem w środku byku jak VR
Ave, ave Mariah, mój skład to lambo, nie kia
Kiedy dajesz mocno w szyję
Biorę, kruszę, ślinię I zwijam
Moje życie jest jak wielki rollercoaster
Wilki tańczą gdzieś, a ja to Kevin Costner
Mam swój wodny świat