Ludzie ju¿ tacy s¹,
Kiedy powiesz im, ¿e lepiej nie,
W³aœnie tego chc¹.
Chodz¹c przez ca³y dzieñ,
Po³ykaj¹c tak najzwyczajniej tlen, nie za³api¹, ¿e
Kiedy czegoœ naprawdê chcesz,
Zajrzyj w niebo i zapytaj siê
Po to, ¿eby nastêpny dzieñ
Ofiarowa³ tobie to, o czym inni tylko œni¹
Cz³owiek za fors¹ gna. Po czym brak mu tchu
By pogadaæ znów, kiedy ju¿ j¹ ma.
Czasem myœlê, ¿e œwiat
Gdyby prawdê zna³ ile cz³owiek wart
Dawno by ju¿ zblad³
Ponad wszystko ceñ
Jak prze¿ywasz dzieñ,
Bierz, co Ci daje Œwiat
Kiedy przyjdzie z³e,
Zapamiêtaj, ¿e
Kiedy czegoœ naprawdê chcesz,
Zajrzyj w niebo i zapytaj siê
Po to, ¿eby nastêpny dzieñ
Ofiarowa³ tobie to, o czym inni tylko œni¹