Back to Top

Padam Na Ryj Video (MV)




Performed By: Sobel
Length: 2:50
Written by: Alan Sosa, Szymon Sobel




Sobel - Padam Na Ryj Lyrics
Official




Wybacz moje zachowanie do ciebie
Przez złość tu tyle syfu
Proszę Boga, może w końcu zabierze
Postradałem już kilka zmysłów
Taka głowa, tyle myśli - nie wierze (nie wierze)
Jakim cudem dalej gadam o wyjściu (wow)
Palę dalej no bo widzę potrzebę (potrzebę)
To niedobre zakończenie tego filmu (u)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie ma jej nikt (ej, wow)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie mam już sił (je)

Tak ciągle biegnę (ja), biegnę głupi za sensem (wow, sensem)
Tak ciągle biegnę (biegnę), biegnę ale wcale tego nie chcę
Przez tatuaże nigdy nie będę już czysty (je)
Puste przyjaźnie, bo zniknęli moi bliscy (wow)
Jakim prawem ktoś neguje moje myśli (jakim prawem, ej)

W końcu ci z góry spadną, poczują ból i strach (strach)
Gdzie ten odważny pan, co mówił mi co robić mam (ej, ej)
Tak serio lubię zamieszanie, dlatego się pcham
Zabieram dobre myśli z dala, to wszystko co mam (hej, hej, hej, wow)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie ma jej nikt (ej, wow)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie mam już sił (je)

Pierwszy dzień trzeci raz zmieniam numer
Może po prostu go usunę
I tak już nie kontaktuje
(Kie-Kie) Kiedyś kłamałem, dzisiaj staram się być szczery
Szczerze to mam w dupie te wszystkie twoje problemy
Serio zamiast domu wole wchodzić na te sceny (sceny)
Serio zamiast domu wole być dla nich bez przerwy

(Je, wow) padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie ma jej nikt (ej, wow)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie mam już sił (je)
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Wybacz moje zachowanie do ciebie
Przez złość tu tyle syfu
Proszę Boga, może w końcu zabierze
Postradałem już kilka zmysłów
Taka głowa, tyle myśli - nie wierze (nie wierze)
Jakim cudem dalej gadam o wyjściu (wow)
Palę dalej no bo widzę potrzebę (potrzebę)
To niedobre zakończenie tego filmu (u)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie ma jej nikt (ej, wow)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie mam już sił (je)

Tak ciągle biegnę (ja), biegnę głupi za sensem (wow, sensem)
Tak ciągle biegnę (biegnę), biegnę ale wcale tego nie chcę
Przez tatuaże nigdy nie będę już czysty (je)
Puste przyjaźnie, bo zniknęli moi bliscy (wow)
Jakim prawem ktoś neguje moje myśli (jakim prawem, ej)

W końcu ci z góry spadną, poczują ból i strach (strach)
Gdzie ten odważny pan, co mówił mi co robić mam (ej, ej)
Tak serio lubię zamieszanie, dlatego się pcham
Zabieram dobre myśli z dala, to wszystko co mam (hej, hej, hej, wow)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie ma jej nikt (ej, wow)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie mam już sił (je)

Pierwszy dzień trzeci raz zmieniam numer
Może po prostu go usunę
I tak już nie kontaktuje
(Kie-Kie) Kiedyś kłamałem, dzisiaj staram się być szczery
Szczerze to mam w dupie te wszystkie twoje problemy
Serio zamiast domu wole wchodzić na te sceny (sceny)
Serio zamiast domu wole być dla nich bez przerwy

(Je, wow) padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie ma jej nikt (ej, wow)

Padam na ryj (na ryj), duża źrenica zakazuje mi żyć (żyć)
Ciężkie powieki, bo nie śpię trzy dni (trzy dni)
Jak proszę o pomoc to nie mam już sił (je)
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Alan Sosa, Szymon Sobel
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Sobel

Tags:
No tags yet