Dawaj mi buch dawaj papier
Mała weź spójrz lepiej na mnie
W sumie wolę rap jebać pracę
Daj mi tylko kwit daj mi papier
Dawaj mi buch dawaj papier
Mała weź spójrz lepiej na mnie
W sumie wolę rap jebać pracę
Daj mi tylko chwile zrobię papier
Wydam go na ciuchy wydam go nowe Skoki
Wydam go na progres żebym mógł więcej zarobić
Z ziomem robię bity robię numer na dwie zwroty
Moje spodnie baggy soon nie zmieszczą takiej kwoty
Bo chcę robić house music z niej zarobić na swój dom
Szacunek dla tych ludzi którzy pomagają wciąż
Małej daje buzi i znów zmykam pisze song
2023 w głowie mam głównie pieniądz
Taki przelot że wiadomo że wypali
Jego były ziomek dawno się wypalił
Wszystko mija lecz zostaje tak jak dziary
Chwile które miał które gdzieś tam pozostały
Dawaj mi buch dawaj papier
Mała weź spójrz lepiej na mnie
W sumie wolę rap jebać pracę
Daj mi tylko kwit daj mi papier
Dawaj mi buch dawaj papier
Mała weź spójrz lepiej na mnie
W sumie wolę rap jebać pracę
Daj mi tylko chwile zrobię papier
Patrzę po kumplach, skąd hajsy ciągną
Większość moich ziomów teraz zajaranych modą
Kminią jakiś koncept
Ja wolę zagrać koncert
I to jest jakiś plan by zarobić świeżą forse
Aye i to w sumie ziomek proste
Chociaż milion przeszkód stoi mi na drodze
Ale wiem że właśnie ide w dobrą stronę
To dobry moment żeby wpadły jakieś drobne
Po pierwsze satysfakcja po setne dla kapusty
Bo bez satyskacji nigdy nie ma prawa ulżyć
Showbiz to dziwka najbliżej prawa dżungli
Ale chce to robić ciężko byłoby bez muzy
Ciężko byłoby mi poukładać myśli
Ciężko byłoby mi zająć się czymś innym
Ciężko byłoby mi zawieść tu najbliższych
Dlatego dawaj mi buch dawaj
Dawaj mi buch dawaj papier
Mała weź spójrz lepiej na mnie
W sumie wolę rap jebać pracę
Daj mi tylko kwit daj mi papier
Dawaj mi buch dawaj papier
Mała weź spójrz lepiej na mnie
W sumie wolę rap jebać pracę
Daj mi tylko chwile zrobię papier