Mógłbym Cię kłamać i łamać ci serce po kilka razy
Byś zostawała tu sama czekając co się wydarzy
Mógłbym mieć w dupie to wszystko już dawno uciec z walizką
Zamknąć uczucię by pyskom nie dać się uwieść są blisko
I jestem głupi bo myślę że świat mnie kupi i system
Da się obrócić i zyskiem cieszyć się upić się w pizde
Jakie to płytkie nie wnikam
Bo jestem tylko typkiem którego niszczy psychika
Znowu siadałem ciemną nocą przed pustą kartką
Znowu dawałem siebie po co? Nie wiem bo chyba warto
Warto marzyć
I jeśli będziemy starzy móc wspominać stare czasy
Moją artystyczną duszą chwalić się wnukom
Nie mówiąc o problemach z alkoholem i nauką
I tą suką desperacją co nie chciała się odczepić
I pytała mnie co chwile jak można tak długo nie pić
Ludzie są ślepi ludzie są głusi
Każą Ci nie pić kiedy życie cię dusi
Ludzie są mądrzy i słyszą wszystko
Sam wybierz która opcja określa Ci rzeczywistość