Back to Top

Witam boga Video (MV)




Performed By: Trapik
Language: Polish
Length: 1:49
Written by: Artur Chitrow




Trapik - Witam boga Lyrics




Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło
Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie
Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło
Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie

Nie było mnie z tego powodu że nie miałem wtedy czasu nie
Szkoła zabija mnie
Ziomek ty patrzysz się ciągle jakby to było słonce
A ja jestem na horyzoncie
Horyzont czarnej dziury pochłania mnie
Nie spodziewała się że Demon odporny jest
Dla mnie to jest bardzo EZ
Chciałbym być najlepszy jak taki jeden JEŻ
Jeden GEST
Jeden FLEX
Jedna OGNISTA SCENA specjalnie dla mnie

Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło
Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie
Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło
Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie

Yeah okej okej okej yea yea yea
(Yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee)
Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło

Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie
Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło
Ciągle pali się ognista scena
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło
Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie
Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło
Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie

Nie było mnie z tego powodu że nie miałem wtedy czasu nie
Szkoła zabija mnie
Ziomek ty patrzysz się ciągle jakby to było słonce
A ja jestem na horyzoncie
Horyzont czarnej dziury pochłania mnie
Nie spodziewała się że Demon odporny jest
Dla mnie to jest bardzo EZ
Chciałbym być najlepszy jak taki jeden JEŻ
Jeden GEST
Jeden FLEX
Jedna OGNISTA SCENA specjalnie dla mnie

Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło
Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie
Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło
Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie

Yeah okej okej okej yea yea yea
(Yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee)
Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło pękło znowu szkło

Witam Demona i Boga - Boga się pytam czy to była dobra droga
Bo nie trafiłem celnie czyli się nie zmiennie
Ciągle pali się ognista scena
Tak samo jak moje piekło
Ciągle pali się ognista scena
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Artur Chitrow
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: Trapik

Tags:
No tags yet