Back to Top

Tymotek - trzy życzenia Lyrics



Tymotek - trzy życzenia Lyrics




Myśli, marzenia
Droga do zgubienia się
Myślę czy życie
Może być lepsze
Jakbym miał wybrać trzy życzenia
Tak teraz

Nigdy bym nie miał
Szansy na namyślenie się
Myślę czy życie
Może być lepsze

Możesz chcieć tej wódki i kłótni i win
Od zawsze kimś byłem ale nie wiedziałem kim
No i miałem fantę w szklance więc dolałem sobie ginu

I mam trzy życzenia
Pierwsze życzenie: proszę nigdy się nie zmieniaj
Drugie życzenie to mnie słuchaj gdy mnie nie ma
I nie mogę powiedzieć na tracku trzeciego życzenia

I napisałem ci pocztówkę
I to nie było takie trudne
Bo mnie chyba inspirujesz
Nigdy nie wiesz co ci życie przygotuje, nie
Mam dużo myśli o marzeniach
Co jeśli nikt by już ich nie miał?
Wiem że czasem albo zawsze myślę za głęboko
Wziąłem cię do Casablanki, ale nie Maroko
No i przez ciebie płakałem bo mi przecież wpadłaś w oko
Najpierw miałam wywalone bo kochałem tylko trochę
Nie jak inne nastolatki ubazgrane białym prochem
I ja napisałem potem gdy leciałem samolotem że tak bardzo cię kocham

I mam trzy życzenia
Pierwsze życzenie: proszę nigdy się nie zmieniaj
Drugie życzenie to mnie słuchaj gdy mnie nie ma
I nie mogę powiedzieć na tracku trzeciego życzenia

I mam trzy życzenia
Pierwsze życzenie: proszę nigdy się nie zmieniaj
Drugie życzenie to mnie słuchaj gdy mnie nie ma
I nie mogę powiedzieć na tracku trzeciego życzenia
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Myśli, marzenia
Droga do zgubienia się
Myślę czy życie
Może być lepsze
Jakbym miał wybrać trzy życzenia
Tak teraz

Nigdy bym nie miał
Szansy na namyślenie się
Myślę czy życie
Może być lepsze

Możesz chcieć tej wódki i kłótni i win
Od zawsze kimś byłem ale nie wiedziałem kim
No i miałem fantę w szklance więc dolałem sobie ginu

I mam trzy życzenia
Pierwsze życzenie: proszę nigdy się nie zmieniaj
Drugie życzenie to mnie słuchaj gdy mnie nie ma
I nie mogę powiedzieć na tracku trzeciego życzenia

I napisałem ci pocztówkę
I to nie było takie trudne
Bo mnie chyba inspirujesz
Nigdy nie wiesz co ci życie przygotuje, nie
Mam dużo myśli o marzeniach
Co jeśli nikt by już ich nie miał?
Wiem że czasem albo zawsze myślę za głęboko
Wziąłem cię do Casablanki, ale nie Maroko
No i przez ciebie płakałem bo mi przecież wpadłaś w oko
Najpierw miałam wywalone bo kochałem tylko trochę
Nie jak inne nastolatki ubazgrane białym prochem
I ja napisałem potem gdy leciałem samolotem że tak bardzo cię kocham

I mam trzy życzenia
Pierwsze życzenie: proszę nigdy się nie zmieniaj
Drugie życzenie to mnie słuchaj gdy mnie nie ma
I nie mogę powiedzieć na tracku trzeciego życzenia

I mam trzy życzenia
Pierwsze życzenie: proszę nigdy się nie zmieniaj
Drugie życzenie to mnie słuchaj gdy mnie nie ma
I nie mogę powiedzieć na tracku trzeciego życzenia
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Tymek Płatuski
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: Tymotek



Tymotek - trzy życzenia Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Tymotek
Language: Polish
Length: 3:32
Written by: Tymek Płatuski

Tags:
No tags yet